Uważajcie na koty na Bemowie! Niebezpieczny dręczyciel krzywdzi zwierzęta

Zaledwie tydzień temu znaleźliśmy poparzoną kotkę... W tym tygodniu dostaliśmy kolejne zgłoszenie od karmicieli z tego samego miejsca o kotce z wydartą do skóry sierścią. Szerokim regularnym pasem bez sierści. Obie kotki ze stada kotów wolno żyjących. Przypadek? W tak, krótkim odstępie czasu i w tym samym miejscu kolejna kotka z obrażeniami, których nie umiemy wyjaśnić. Wiemy, że te obrażenia pojawiły się nagle a kot zniknął na jeden dzień. Lekarze po raz pierwszy widzą taki przypadek. I tym razem nie dowiemy się co się wydarzyło. Na szczęście ta kotka będzie żyć. Nazwaliśmy ja Majka. - piszą wolontariusze z fundacji Koty Spod Mostu, która pomaga kotom spod mostu Grota-Roweckiego i jego okolic. Ta historia kończy się dobrze. Ocalona kotka dochodzi do siebie i z pewnością niedługo będzie znów cieszyć się pięknym futrem, jednak potrzebuje stałego domu. W niebezpieczeństwie mogą być jednak inne zwierzęta.