Uwiódł ją "lekarz z misji ONZ". Straciła ogromne pieniądze

2022-08-05 11:23

Znajomość rozpoczęta za pośrednictwem jednego z komunikatorów rozbudziła w mieszkance Płocka wielkie uczucie i... uśpiła czujność. Kobieta padła ofiarą oszusta, który pozbawił ją majątku. Szczegóły sprawy poznacie w artykule.

Płocczanka straciła majątek przez oszusta

i

Autor: Pixabay.com Płocczanka straciła majątek przez oszusta

Scenariusz oszustw matrymonialnych za pośrednictwem sieci zawsze wygląda podobnie. Zaczyna się od nawiązania znajomości przez komunikator. Potem przestępcy zdobywają zaufanie ofiary, wysyłają zdjęcia, prawią komplementy, rozbudzają uczucia. W końcu padają pytania o pieniądze. Zazwyczaj fałszywy uwodziciel pilnie potrzebuje sporej kwoty na wyjazd lub opłacenie zobowiązań. Omotani dają się nabrać, a po dokonaniu przelewu kontakt się urywa. O tym, jak łatwo wpaść w sidła oszusta świadczy historia 80-letniej mieszkanki Płocka. Kobieta poznała mężczyznę podającego się za lekarza misji pokojowej ONZ. Gdy udało mu się ją w sobie rozkochać, poprosił o pieniądze. W ten sposób seniorka straciła majątek

Poradnik Zdrowie: Żyję z artrogrypozą

Oszust twierdził, że spędzi z nią resztę życia. Chodziło mu tylko o pieniądze

80-lenia płocczanka nawiązała znajomość z mężczyzną przez komunikator. Oszust miał być lekarzem stacjonującym na misji ONZ w Somalii, z której przeniesiony został do Rosji. Twierdził też, że na stałe mieszka w Norwegii. Kobieta pozwalała mu się adorować i uwodzić. W końcu wyznał jej miłość i powiedział, że chce spędzić z nią resztę życia. Powiedział jednak, że wcześniejsze zakończenie misji i przyjazd do Polski będzie możliwy tylko wtedy, gdy kobieta w całości opłaci podróż. Seniorka połknęła haczyk.

Wyłudził gigantyczną sumę

Kobieta dała się nabrać i wysłała na konto "lekarza" pierwszą wpłatę. W międzyczasie oszust miał nadać paczkę z pieniędzmi na ich wspólne życie w Polsce. Twierdził jednak, że na opłacenie cła potrzebne jest 19 tys. zł. Zaślepiona uczuciem seniorka zgodziła się wykonać kolejny przelew. O tym, że została oszukana, zorientowała się po fakcie. Płocczanka straciła w sumie prawie 25 tys. zł. Mężczyzna zaś przestał się z nią kontaktować.

Funkcjonariusze pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy i przypominają, że oszuści cały czas ulepszają swoje metody, dlatego za każdym razem, gdy poznajemy kogoś w sieci, powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Mundurowi radzą, by nie ulegać chwilowemu zauroczeniu, ani wywieranej presji i nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy poinformować Policję.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!