Zatrzymanie w Przysusze

i

Autor: KPP Przysucha

Wydarzenia

Paralizator i strzały ostrzegawcze. Tak wyglądało zatrzymanie agresywnego mężczyzny z widłami

2023-05-26 15:37

Agresywny mężczyzna w Przysusze najpierw obrzucał swojego sąsiada kamieniami, a potem zaatakował widłami policyjnego psa. Doszło do oddania kilku strzałów ostrzegawczych i użycia paralizatora w celu obezwładnienia agresora.

Niewielka miejscowość Przysucha była świadkiem dramatycznego zdarzenia. Agresywny mężczyzna zaatakował swojego sąsiada, rzucając w niego kamieniami. Poszkodowany postanowił wezwać służby, jednak szybkie pojawienie się funkcjonariuszy nadal nie uspokoiło nerwowego 46-latka.

Ranił policyjnego psa widłami. Policjanci oddali strzały ostrzegawcze

Mężczyzna, zamiast reagować na wezwania policjantów, sięgnął po widły i skierował się w ich stronę. Jego agresywne zachowanie i brak reakcji na polecenia funkcjonariuszy, zmusiły służby do podjęcia niebezpiecznych środków. Policjanci zmuszeni zostali do oddania w górę kilku strzałów ostrzegawczych.

Agresor przez chwilę wydawał się spokojniejszy, jednak nagle odwrócił się i rzucił biegiem w kierunku lasu. Aby zatrzymać mężczyznę, policjanci skorzystali z pomocy psa służbowego. Na widok pędzącego czworonoga, zaatakował go widłami, którymi ranił zwierzę. W tej sytuacji policjanci musieli być bezwzględni.

– Mężczyzna nie reagował na wezwania policjantów do uspokojenia i odrzucenia wideł. Cały czas krzyczał i używał słów wulgarnych. Swoim zachowaniem zmusił policjantów do oddania strzałów ostrzegawczych w górę – skomentowała asp. szt. Aneta Wilk z przysuskiej policji.

Zaatakował policjantów widłami, użyli paralizatora. Film z interwencji

Policja musiała użyć paralizatora

W związku z zaistniałym niebezpieczeństwem i ucieczką 46-latka, policjanci zostali zmuszeni do podjęcie dalszych działań. W celu obezwładnienia agresywnego mężczyzny użyto paralizatora, który z łatwością powalił go na ziemię. Jednocześnie wezwano załogę pogotowia ratunkowego, która udzieliła niezbędnej pomocy medycznej.

Agresor będzie musiał ponieść konsekwencje swojego brutalnego zachowania. Chwilę po zdarzeniu usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i ich znieważenia. Mężczyzna został objęty aresztem tymczasowym na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.