W biały dzień wchodzą do mieszkań, a przyłapani tłumaczą, że pomylili lokale. Na Bielanach i Mokotowie coraz więcej sąsiedzkich ostrzeżeń przed kradzieżami "na klamkę".
Zobaczyła złodziejkę podczas wideorozmowy!
Basia Dąbek obcą kobietę zobaczyła w trakcie służbowej wideorozmowy, w podglądzie swojej kamery.
Czytaj także: Odcinkowy pomiar prędkości na S8: władze Woli chcą innej lokalizacji urządzeń
- Obróciłam się i zobaczyłam w przedpokoju obcą kobietę. Dopiero jak mnie zobaczyła zapukała do otwartych drzwi i udawała, że chce o coś zapytać - tłumaczy.
Podkomisarz Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy mówi, że to popularna metoda złodziei, bo stojąc na progu można sporo ukraść. - W przedpokojach są torebki, saszetki. Zwykle w płaszczu można znaleźć portfel czy telefon. Wystarczy kilka sekund, by ktoś chwycił za klamkę i po chwili nie ma po nim śladu - mówi.
I apeluje o zamykanie drzwi, poznanie się z sąsiadami, a w razie wyjazdu poproszenie ich o zwrócenie uwagi na dom.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!