Ktoś podpalił bar nad Jeziorem Białym
- Dnia 9 czerwca, w wyniku podpalenia naszego baru, straciliśmy dorobek 13 lat pracy. Zniszczono nie tylko bar, ale również miejsce produkcji wyrobów garmażeryjnych do sklepu Kredens oraz wszystkie pokoje hotelowe pełne gości. Tylko dzięki czujności i szybkiej reakcji naszej kochanej Tatiany nikt nie ucierpiał ani nie stracił życia - przekazali 10 czerwca właściciele Baru Letniego znad Jeziora Białego.
Przedstawiciele lokalu zaznaczyli, że podpalacz pozbawił ich dochodu, a wielu osobom zabrał miejsca pracy. Poza tym dachu nad głową została pozbawiona 4-osobowa rodzina z Ukrainy, którą przyjęli gospodarze.
Czytaj również: Plaga kradzieży kół w Warszawie, złodzieje zostawiają samochody na cegłach
Obecnie prowadzone są poszukiwania osoby stojącej za podpaleniem. - Bardzo prosimy - przyjrzyjcie się dokładnie nagraniom z monitoringu. Jeśli rozpoznajecie sprawcę, auto którym się poruszał 9 czerwca w godzinach 03:10-03:50 na trasach wylotowych z Gostynina we wszystkich kierunkach (bar podpalono o godzinie 03:38), bądź posiadacie Państwo jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia, prosimy o kontakt z nami bądź na Komendzie Policji w Gostyninie pod numerem telefonu: 477053268 - zaapelowali właściciele lokalu.
Aby pomóc w odnalezieniu sprawcy, gospodarze pokazali w sieci nagranie z kamer monitoringu. Dobrze widać na nim moment podpalenia. Filmik możecie zobaczyć poniżej.