Syreny alarmowe w Warszawie - dlaczego wyją? (24.04.2025)
Nie tak dawno, bo w piątek, 19 kwietnia w Warszawie przez minutę można było usłyszeć dźwięk syren. Ich uruchomienie było formą uczczenia pamięci uczestników i ofiar powstania w getcie warszawskim. To właśnie w Wielką Sobotę przypadała bowiem kolejna rocznica zrywu.
Co ciekawe, syreny prawdopodobnie ponownie zawyją w stolicy już w czwartek, 24 kwietnia, choć z zupełnie innego powodu. Tym razem wycia nie usłyszy cała Warszawa, a jedynie mieszkańcy Wesołej. Jak przekazali przedstawiciele tamtejszego dzielnicowego ratusza, alarmy zostaną uruchomione w ramach testów akustycznych. Zaplanowano je na godz. 10:00-14:00 na terenie jednostki wojskowej przy ul. Okuniewskiej.
Czytaj również: Słynny warszawski fotoradar znowu zniszczony. Pracował jeden dzień
Mieszkańcy Warszawy powinni zachować spokój
Warto więc pamiętać, że mieszkańcy nie mają żadnych powodów do niepokoju - czwartkowe wycie syren w Wesołej to tylko test. Takie próby są rzeczywiście przeprowadzane raz na jakiś czas, aby sprawdzić, czy wszystko działa, jak należy. Dzięki temu w razie prawdziwego zagrożenia system alarmowy zadziała sprawnie i skutecznie. Choć dźwięk syren może brzmieć groźnie, w tym przypadku nie oznacza żadnego zagrożenia - to zaplanowana i kontrolowana sytuacja.
Co ważne, w czasie testu nie trzeba reagować w żaden szczególny sposób. Wystarczy zachować spokój i mieć świadomość, że to tylko ćwiczenia. Tego typu próby służą właśnie temu, by wszyscy - także służby - byli dobrze przygotowani na każdą ewentualność. Najlepszą reakcją na zapowiedziany test jest po prostu spokój i brak paniki.
Czytaj również: W całej Warszawie zawyły syreny. Wnioski po alarmie mogą niepokoić
Przygotowania do Pikniku Tysiąclecia w Warszawie - zobacz zdjęcia: