Narkotyki na balkonie po awanturze domowej. Interwencja policji z Woli

2025-12-16 8:35

Policjanci z warszawskiej Woli przyjechali do jednego z mieszkań po zgłoszeniu awantury między parą. Podczas rutynowej interwencji wyczuli zapach mogący wskazywać na obecność narkotyków. Sprawdzenie balkonu zakończyło się poważnym odkryciem i zatrzymaniem 30-letniego mężczyzny.

Narkotyki na balkonie po awanturze domowej. Interwencja policji z Woli

i

Autor: Policja Warszawa/ Materiały prasowe

Warszawa – co wydarzyło się podczas interwencji na Woli?

Nadkomisarz Marta Sulowska z wolskiej policji przekazała, że funkcjonariusze zostali skierowani do jednego z lokali po zgłoszeniu domowej awantury. "Na miejscu drzwi od mieszkania otworzył 30-letni mężczyzna. Od razu wyjaśnił, że między nim a jego dziewczyną doszło do sprzeczki, co też potwierdziła obecna na miejscu kobieta, nikt nie potrzebował pomocy medycznej" – dodała. Podczas rozmowy policjanci wyczuli charakterystyczny zapach mogący świadczyć o obecności narkotyków i postanowili dokładniej sprawdzić mieszkanie, zaglądając także na balkon.

Narkotyki na balkonie – jakie konsekwencje dla 30-latka?

Na balkonie funkcjonariusze znaleźli dwie torby oraz karton z suszem roślinnym, którego łączna waga wynosiła prawie trzy kilogramy. Trzydziestoletni mężczyzna został zatrzymany, a ustalenia policji wykazały, że miał już wcześniej do czynienia z organami ścigania i był notowany za przestępstwa związane z narkotykami. W prokuraturze usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, a sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. Za to przestępstwo grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło PAP.

Źródłowa depesza PAP

Warszawa. Wjechał na czerwonym, samochód zmiótł go z pasów
Drogowskazy
Wystarczalizm czyli czy naprawdę potrzebujemy więcej? DROGOWSKAZY