Szef MON na lotnisku na warszawskim Bemowie spotkał się w czwartek z żołnierzami grupy bojowej z 37. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej, którzy od piątku rozpoczną dyżur bojowy na elementach systemu przeciwlotniczego Patriot.
"Po raz pierwszy w historii Warszawa otrzymuje obronę przeciwrakietową"
Jak zapowiadał MON, niespełna rok po rozpoczęciu dostaw i integracji systemu Patriot wyposażanego obecnie w system zarządzania walką IBCS i realizowanych ćwiczeniach: w lutym na warszawskim Bemowie, w kwietniu w Radomiu, w sierpniu w Łasku oraz intensywnym szkoleniu obsług - 37. DROP (Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej) zostanie wkrótce włączony w System Obrony Powietrznej RP.
- Uczestniczymy w wydarzeniu historycznym, przełomowym wydarzeniu. Oto po raz pierwszy w historii Warszawa otrzymuje obronę przeciwrakietową - stwierdził Błaszczak na briefingu prasowym. - Przywróciłem obronę przeciwlotniczą po długoletniej przerwie, ale obrona przeciwrakietowa jest po raz pierwszy w historii z wykorzystaniem bardzo nowoczesnego sprzętu - sądzę, że najnowocześniejszego sprzętu na świecie, a więc systemu Patriot. Od jutra już rozpoczną się dyżury - oświadczył.
Błaszczak podkreślił, że włączenie systemu Patriot w obronę powietrzną Polski nastąpiło w wyjątkowo krótkim czasie. Nawiązał również do propozycji stworzenia europejskiego systemu obrony powietrznej. Według ministra chodzi o niemiecki system, zaprojektowany tak, by zyski z jego powstania czerpał niemiecki przemysł. - Nie przystąpiliśmy do niego, bo ten system nie istnieje, a nasz istnieje - zbudowaliśmy go i budujemy wciąż we współpracy z USA i Wielką Brytanią - oświadczył.
Polityk dodał, że w przyszłym tygodniu na poligonie odbędzie się ćwiczenie kolejnej jednostki systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu "Mała Narew", powstającego we współpracy z Wielką Brytanią, którego kolejne jednostki niedługo wejdą do systemu obrony powietrznej Polski. - Mogę podziękować żołnierzom nie tylko mówiąc, ale także w formie zarządzenia, na podstawie którego ustanowiłem dodatki za dyżury żołnierzy wojsk obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej oraz wojsk obrony radiotechnicznej - zapowiedział Błaszczak.
Pełnomocnik MON ds. budowy systemu zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej gen. bryg. Michał Marciniak powiedział, że do tej pory w rozmowach z mediami przedstawiał informacje o kolejnych szkoleniach i ćwiczeniach z wykorzystaniem nowych systemów obrony powietrznej.
- Dzisiaj chciałbym przekazać informację, że to już nie są ćwiczenia - grupa ogniowe 37. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej otrzymała konkretne zadanie bojowe, oparte na realnych scenariuszach. Zadaniem grupy jest ochrona miasta stołecznego Warszawy przed zagrożeniem w postaci taktycznych pocisków balistycznych. W najbliższym czasie jednostka ta zostanie poddana certyfikacji, a następnie wejdzie w stały dyżur bojowy, chroniąc ludność i infrastrukturę krytyczną stolicy - powiedział.
Jak dodał, budowa systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej "pozostaje w tej chwili najwyższym priorytetem w resorcie obrony narodowej".