Warszawa to najbardziej zapluskwione miasto w Polsce?
Zaskakujące słowa eksperta ds. biologii rzucają nowe światło na stolicę Polski. Czy mieszka tu najwięcej pluskiew w całym kraju? Takiego zdania jest biolog terenowy Remigiusz Barczyński, który zauważa jednocześnie, że to problem większości europejskich stolic i wielomilionowych metropolii.
Słowa te padły w kontekście bieżących problemów urzędu Dzielnicy Praga Południe, który został opanowany przez pluskwy. Przez plagę urzędnicy nie mogą pracować z biura przy ulicy Podskarbińskiej. Prawdopodobnie owady zalęgły się w urzędzie przechodząc z sąsiednich mieszkań komunalnych.
Nie wiadomo, czy w rozwiązaniu problemu pomoże całościowa dezynsekcja tej nieruchomości, którą przeprowadzono w ubiegły piątek.
Dlaczego pluskwy tak upodobały sobie stolicę Polski?
Remigiusz Barczyński jako przyczynę problemu z pluskwami wskazuje... Euro 2012.
- Problem zaczął się tak naprawdę w 2012 roku, kiedy organizowaliśmy Mistrzostwa Europy w piłce nożnej wraz z Ukrainą. Wówczas do Polski przyjechało mnóstwo ludzi z całego świata. Stadiony, mecze, hotele, środki komunikacji miejskiej - mówi Barczyński w rozmowie z Polskim Radiem RDC.
Od tamtej pory pluskwy na dobre opanowały Warszawę i mają się tu najwyraźniej bardzo dobrze.
Pluskwa domowa to mały pasożyt mierzący zaledwie 5-7 milimetrów. Jego głównych źródłem pokarmu jest człowiek i zwierzęta. Owady te żerują nocą - wówczas wgryzają się w odsłoniętą część ciała człowieka i piją z niej krew. Aktualnie nie istnieją dowody na to, że pluskwy przenoszą jakiekolwiek choroby groźne dla człowieka.
Wystawa "TITANIC: The Artifact Exhibition" w Warszawie - zobacz zdjęcia: