Warszawa wygrywa w konkursie European Best Destinations na najbardziej atrakcyjne miejsce turystyczne 2023 roku, stając się automatycznie obowiązkowym kierunkiem turystycznym w Europie. A Warszawski Festiwal Piwa od dawna jest jednym z najważniejszych przystanków na mapie atrakcji zwycięskiej stolicy. Kto był, już to wie. Kto jeszcze nie wie, natychmiast powinien to sprawdzić. A jest co, bo jak co edycję, na odwiedzających czeka mnóstwo inicjatyw - zachęcają organizatorzy.
Warszawski Festiwal Piwa. Edycja wiosenna 2023
To już 15. odsłona Warszawskiego Festiwalu Piwa. Poprzednią, jesienią 2022 odwiedziło 17 tys. osób. Teraz organizatorzy liczą na jeszcze więcej. I przygotowują jeszcze więcej atrakcji. – Bardzo się cieszymy, że Warszawa została wybrana turystycznym kierunkiem roku 2023 i jesteśmy dumni, że od przeszło dekady dokładamy do tego swoją cegiełkę – mówi Paweł Leszczyński, pomysłodawca i jeden z organizatorów festiwalu.
(S) sprawdzone punkty
Twórcy WFP starają się, pożenić „stare” z „nowym”. – Wiemy, że gro odwiedzających festiwal to nasi stali bywalcy. Wśród nich tacy, którzy nie odpuścili żadnej edycji, nawet tej w pandemii i że wybierają nas również dlatego, że dokładnie wiedzą, czego mogą się spodziewać. Mają swoje oczekiwania, przyzwyczajenia i stałe punkty na festiwalowej mapie, a kolejne edycje WFP – jesienną i wiosenną, na twardo wpisują do kalendarza Google – mówi Leszczyński.
To między innymi dla tej społeczności na 15. WFP pojawi się kolorowy dwustronny szalik z nadrukiem "jesień z WFP / wiosna z WFP". "Klubowicze" festiwalowi mogą być spokojni. W marcu na Legii będą wszystkie sprawdzone punkty: Strefa Nowych Browarów na parterze, automaty i piłkarzyki oraz sala warsztatowa na pierwszym piętrze, a w sercu festiwalu, na drugim piętrze, scena z wykładami, planszówki i gry zręcznościowe.
Przed wejściem na stadion będzie czekała znana i lubiana fińska sauna ze strefą relaksu i licznymi atrakcjami, które do czasu festiwalu zostaną tajemnicą. Na dworze też, jak zwykle – znajdzie się coś na ząb. Dla każdego, bo 17, jak zwykle wyselekcjonowanych foodtracków zaserwuje dania z różnych stron świata. Na różne podniebienia i na każdy portfel.
(T) Targi rzemiosła
Właśnie, skoro o tym mowa. Jeśli ktoś portfela zapomni, będzie mógł go kupić. Nie tylko zresztą portfel, ale też torbę, plecak, nerkę czy skarpetki i inne rękodzielnicze cuda. Bo jako coś zupełnie nowego 15. WFP wprowadza STR, czyli Strefę Targów Rzemiosła. – To można powiedzieć nowa marka, którą chcemy rozwijać pod skrzydłami festiwalu – wyjaśnia Michał Lassota, kolejny z organizatorów.
Nowa, chociaż nie do końca. Swój debiut miała zimą 2022 jako osobna impreza, też zresztą na Legii. – Rok temu, przy 13. edycji WFP, we współpracy z piekarnią Putka wprowadziliśmy na rynek Charytatywny Kwas Chlebowy, a z nim hasło: „By Rzemiosło Rosło”. I za tym hasłem poszliśmy. Wszystko, co robimy to wspieranie rzemiosła. WFP co roku prezentuje nowe browary rzemieślnicze, co roku zapraszamy najlepsze doświadczone kraftowe browary. W tym roku dodajemy do tego miody pitne, też rzemieślnicze. Jesteśmy zafascynowani pomysłami i know-how współczesnych rzemieślników i ich umiejętnością łączenia tradycji z nowoczesnością. Chcemy ich w tym wspierać najlepiej jak umiemy – rozwija pomysł STR Leszczyński. – Chcemy, by rzemiosło rosło. Tylko tyle i aż tyle – podsumowuje Lassota.
Czy STR pozostanie wspólną inicjatywą z WFP czy tak jak WFP wybije się na niezależność? Na ten moment trudno oszacować. – Wierzymy w STR. Inaczej byśmy nie zaczynali tematu – deklaruje Lassota. – Robimy tylko dobre rzeczy i robimy je dobrze. Wszystko zweryfikuje rynek i pokaże czas. Pomysłów mamy dużo i wciąż wprowadzamy nowe – dodaje.
Jednym z nich jest oznakowanie piw bezalkoholowych, bezglutenowych i z dodatkiem polskich chmieli. Zarówno nowych, eksperymentalnych odmian, jak i tradycyjnych, odtworzonych z nielicznych zachowanych roślin, czym zajmuje się chociażby PolishHops.pl, marka, która od lat uczy się uprawy i obróbki chmielu. Wszystkie piwa warzone w oparciu o polski chmiel będą miały przy stoiskach zapalone zielone światełka. A w serwisie Untappd będą zebrane na osobnej liście. Swoje oznakowania, a dokładnie specjalną odznakę, dostaną też uczestnicy festiwalu, którzy będą odwiedzać te stoiska. Cała akcja dostanie nazwę Seasoned with Polish Hops / Z dodatkiem polskiego chmielu.
(O) Okołofestiwalowe atrakcje
Jednak 15. WFP. to nie tylko browary (i chmiel), ale całe spektrum okołofestiwalowych atrakcji. Koniecznie trzeba je zobaczyć i spróbować – i to dosłownie, bo mowa tu, po pierwsze, o degustacjach, po drugie – o masterclassach (jedne i drugie prowadzone w języku polskim i angielskim), czyli degustacjach połączonych z nauką, jak smakować piwo. Część z nich to unikatowe produkty przedpremierowe lub niedostępne w zwykłej sprzedaży. Podobnie jak festiwalowe merche – W tym roku mamy wyjątkowo bogatą i kolorową ofertę, która powstała w ścisłych kolaboracjach z rzemieślnikami, z myślą o ekologii i planecie. To nie gadżety reklamowe z logiem WFP, które zmyje się po pierwszym cyklu w zmywarce, ale produkty najlepszej jakości, pochodzące z materiałów z recyklingu, które posłużą długi czas. Tworzymy je nie żeby zarobić, ale z szacunku dla odwiedzających WFP. Chcemy budować z nimi okołofestiwalową społeczność – mówi Leszczyński. Zestawy gadżetów, a w nich, m.in. wspomniany już szalik, nerkę, bidon czy szklankę już dziś można zamawiać w przedsprzedaży na stronie festiwalu.
(L) Ludzie
WFP stawia na ludzi. Rzemieślników i rękodzielników po jednej stronie, świadomych konsumentów po drugiej. – Jesteśmy festiwalem rodzinnym. Stąd planszówki, automaty, gry zręcznościowe. Przy kapslach mogą świetnie bawić się i dorośli, którzy na chwilę wrócą wspomnieniami do lat 90. 80. (i wcześniejszych), jak i ich dzieciaki, które będą miały okazję dowiedzieć się czegoś o przeszłości rodziców – mówi Lassota. Na WFP przychodzą często całe rodziny. Stąd pokój dla rodzica z dzieckiem i otwartość na czworonożnych przyjaciół – nie raz i nie dwa na cele związane właśnie z pomocą zwierzętom szły charytatywne środki zebrane na festiwalu.
(I) Intensywne wrażenia (i wyzwania)
W tym roku pojawiają się nowe akcje charytatywne, a właściwie wyzwania. To Wybiegaj Browarka i Wolny Kraft Sport. Oczywiście będą mogli brać w nich udział jedynie zdrowi i trzeźwi uczestnicy.
(C) Ciekawostki
Ci, którym nie po drodze ze sportem, też nie zostaną z niczym. Będą mogli zabawić się na Aukcji Sztosów (kolejny punkt programu dobrze znany stałym bywalcom WFP) i zdobyć naprawdę niecodzienne przedmioty. – Co mamy do wylicytowania najbardziej wyjątkowego? – zastanawia się Lassota. – Tym razem to chyba sejf od sejfy.pl z tajną zawartością – mówi po zastanowieniu. Ale generalnie mamy same sztosy, czyli unikatowe piwa niedostępne na co dzień – dodaje.
(A) A jak alkohol
Wielu powie – wszystko brzmi świetnie, ale WFP to jednak piwo, a piwo to alkohol – wciąż problematyczny temat w Polsce. Na to też organizatorzy znaleźli receptę. We współpracy ze Stowarzyszeniem OD-DO wykorzystują imprezę na Legii, żeby edukować, jak pić odpowiedzialnie. Jesienią stworzyli wspólnie krótką instrukcję odpowiedzialnego picia. Teraz chcą iść krok dalej. – Myślimy o badaniach i publikacji w temacie alkoholi. Wierzymy, że to pomoże lepiej zrozumieć ryzykowne zachowania niektórych osób i mechanizmy uzależniania się. Nie sam alkohol jest przecież niebezpieczny, tylko nasze działania z nim związane i nasze podejście do niego – uważa Leszczyński.
Jak widać, Festiwal się rozrasta razem ze swoją społecznością. I zmienia się – tak jak zmienia się stolica. Podobnie jak Warszawa, jest coraz częściej zauważany przez zagraniczne media i zagranicznych turystów i coraz chętniej przez nich odwiedzany. To znajduje odbicie także wśród wystawców – pojawiają się wyjątkowe browary z zagranicy.