Kontrola przed planowanym remontem potwierdziła zniszczenia wielu elementów mostu Konserwator zajął się też sprawą fotoradarów. Na razie nie ma decyzji o tym, czy urządzenia z Poniatowskiego znikną, czy będą przesuwane.
- Trudno mi złożyć jednoznaczne deklaracje. Na razie przygotowujemy wnioski pokontrolne. Co do samego mostu stwierdziliśmy zniszczenia wielu elementów, które wymagają konserwacji. Sprawdzamy też także wydane pozwolenia i zgody na przyszłe prace - mówi mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków Jakub Lewicki.
Czytaj także: KAWĘCZYŃSKA pod ochroną konserwatora - co znajdziemy na ulicy?
Zdaniem konserwatora, stołeczny zarząd dróg miał zgłosić gotowość do zmian.
- Z naszej strony nic się nie zmieniło. Jeśli jakakolwiek instytucja uzna, że te urządzenia są tam niepotrzebne i że możemy sobie pozwolić na taką nonszalancję, by je usunąć, to będziemy musieli się temu podporządkować - odpowiada rzecznik Zarządu Dróg Miejskich, Jakub Dybalski.
Spór trwa od tygodni. Konserwator miał zarzuty co do umiejscowienia i estetyki fotoradarów na zabytkowym moście. Tymczasem miasto przypomina, że o wyglądzie urządzeń decydują przepisy, a mapa z ich lokalizacją była dołączona do wniosku.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!