Wiele firm w ostatnich latach znalazło się w kryzysie. Ostatnią deską ratunku mogą być masowe zwolnienia pracowników albo ograniczenie działalności np. poprzez zamykanie oddziałów czy placówek. Takie kroki podejmuje amerykański gigant handlu Big Lots Stores, Inc.
Big Lots zamyka niektóre sklepy, ma problemy finansowe
Big Lots to amerykańska sieć dyskontów detalicznych z siedzibą w Columbus (Ohio) w Stanach Zjednoczonych. Jej historia sięga 1967 roku. Kolejne miesiące mogą zaważyć o przyszłości tej firmy. Już w ubiegłym roku zamknięto kilkadziesiąt sklepów, w tym planowane jest zamknięcie 35-40 sklepów - donosi serwis dlahandlu.pl, który cytując New York Post, zauważa, że od 2022 roku sieć przynosi straty (205 mln dol. za pierwszy kwartał roku fiskalnego 2024; zadłużenie: 573,8 mln dol.) i obecnie jest zagrożona bankructwem. Prognozy na kolejny kwartał także nie napawają optymizmem.
Managerowie firmy przekonują, że powodem problemów finansowych jest inflacja, przez którą klienci robią mniejsze zakupy, a także rezygnują z zakupów droższych dóbr, które nie są produktami pierwszej potrzeby.
Miejsca Warszawy, które wyglądają jak zagraniczne. Poczujesz się tam jak w innym kraju: