Pożar centrum handlowego w Warszawie

Wietnamscy przedsiębiorcy o pożarze przy Marywilskiej. Tysiące kupców i ich rodzin straciło źródło utrzymania

2024-05-12 11:58

Pożar CH Marywilska to tragedia dla tysięcy kupców i ich rodzin; oznacza wielkie straty finansowe i utratę źródła utrzymana na długi okres - poinformowało Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich. W niedzielę (12 maja) wieczorem organizacje wietnamskie mają spotkać się w sprawie pomocy poszkodowanym.

W niedzielę (12 maja) nad ranem wybuchł pożar w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Jak poinformowała straż pożarna, trwa dogaszanie pożaru, nikt nie odniósł obrażeń.

Do pożaru odniosło się na Facebooku Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich. "Płonie CH Marywilska 44, w której działalność prowadzi tysiące kupców wietnamskich i polskich.

Straszna tragedia dla tysięcy kupców i ich rodzin. Pożar to dla kupców wielkie straty finansowe i utrata źródła utrzymana na długi okres. Jako organizacja obserwujemy rozwój sytuacji

- podało stowarzyszenie.

W kolejnym wpisie poinformowano, że Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce, Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce oraz inne organizacje wietnamskie spotykają się w niedzielę o godz. 20, by ustalić możliwości pomocy dla poszkodowanych.

Jak powiedział rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang, w wyniku pożaru zniszczona została praktycznie cała hala.

Na Marywilskiej jest 1400 sklepów, przy czym dominują małe, rodzinne firmy, więc tak naprawdę liczbę osób poszkodowanych szacujemy w tysiącach. Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe

- zaznaczył.

MSWiA poinformowało na platformie X, że w akcji gaszenia pożaru bierze udział 58 samochodów gaśniczych i około 180 strażaków i druhów OSP. Obecnie na miejscu trwa sztab z udziałem komendanta PSP nadbryg. Mariusza Feltynowskiego.

Rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała, że miasto jest na bieżąco informowane o sytuacji.

Stołeczne centrum bezpieczeństwa jest cały czas w kontakcie ze służbami. Jesteśmy w gotowości, gdyby potrzebne było jakieś wsparcie

- podkreśliła.

Pytana o pomoc kupcom, odpowiedziała, że to będzie konieczne.

Pierwszym zadaniem jest zabezpieczenie terenu, dogaszanie pożaru, a od jutra spotkania i rozmowy, w jaki sposób miasto może wesprzeć kupców

- dodała.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało w niedzielę rano ostrzeżenie w związku z pożarem centrum handlowego przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Zaapelowało o zamykanie okien.

Marywilska 44 to największe centrum handlowe w Warszawie, które specjalizuje się w handlu hurtowym i detalicznym. Właścicielem hali jest spółka giełdowa Mirbud SA, do której w 2010 r. dołączyła spółka zależna JHM Development - Marywilska 44 Sp. z o.o.

Jak podano na stronie JHM Development, w obiekcie znajduje się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych.

Makabra w Woli Szczucińskiej – wypowiedź policji