Włamali się i... wyszli z niczym
Jak przekazał w rozmowie z PAP podinspektor Robert Szumiata, praca policjantów ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu doprowadziła do ustalenia i zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzewanych o włamanie do kancelarii notarialnej. Do zdarzenia doszło pod koniec lipca tego roku. "Nieznani jeszcze wtedy sprawcy wyszli z niczym, bo jak sami stwierdzili w lokalu nie było nic, co można byłoby ukraść" - podkreślił rzecznik śródmiejskiej policji.
Wskazał, że po zatrzymaniu 45-latka i jego o 9 lat starszego wspólnika na jaw wyszły nowe fakty obciążające obu zatrzymanych. "Okazało się, że mężczyźni poza wspomnianym wcześniej włamaniem mają jeszcze na swoim koncie kradzieże dwóch telefonów, tabletu, torebki damskiej z pieniędzmi i dokumentami oraz sprzętu muzycznego, do których doszło na terenie różnych dzielnic Warszawy na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy" - przekazał dodając, że skradzione rzeczy były sprzedawane za drobne kwoty pieniędzy przypadkowym nabywcom na lokalnych bazarkach. "Zyskiem mężczyźni dzielili się po połowie" - podał.
Polecany artykuł:
Na koncie mieli rozbój i kilka kradzieży
"Policjanci ustalili także, że zatrzymane osoby są sprawcami rozboju, do który miał miejsce na początku sierpnia w jednym z salonów optycznych na terenie Woli. Mężczyźni używając gazu sterroryzowali sprzedawczynię zmuszając ją do zdjęcia z szyi złotego łańcuszka, ponadto zabrali z salonu gotówkę, trzy telefony i laptop. Uciekając z miejsca przestępstwa zamknęli kobietę od zewnątrz" - tłumaczył.
Zaznaczył, że policjanci odzyskali część skradzionych na skutek tego przestępstwa przedmiotów. "Sprawcy sprzedali telefony i biżuterię w jednym z lombardów. Suma strat na skutek wszystkich przestępstw przekroczyła 16 tys. złotych" - dodał podinsp. Szumiata. Podkreślił, że obaj mężczyźni byli poszukiwani do odbycia kary dwóch lat więzienia za kradzieże.
Obu zatrzymanym przedstawiono zarzuty rozboju, kradzieży i włamania, których dokonali działając wspólnie i w porozumieniu. Za zarzucane czyny grozi im 12 lat więzienia.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!