wypadek

i

Autor: PAP/Leszek Szymański

Z Warszawy

Wypadek na Mokotowie. Policja wystosowała pilny apel

Policja zwróciła się do wszystkich, którzy 13 sierpnia, ok. godz. 10:30 przy ul. Woronicza 29 w Warszawie byli świadkami wypadku. Kierujący pojazdem potrącił tam 48-letnią kobietę, a następnie wjechał w grupę osób znajdujących się na przystanku. W jaki sposób można pomóc funkcjonariuszom?

Policja z Mokotowa apeluje o pomoc

Mokotowscy funkcjonariusze zaapelowali, by świadkowie zgłaszali się bezpośrednio do Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

"Apelujemy do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje dotyczące tej sprawy, o kontakt telefoniczny z oficerem dyżurnym Komendy Rejonowej Policji Warszawa II pod numerem telefonu: 47 72 392 50, 47 72 392 52 (telefon czynny całodobowo) lub pod numerem alarmowym 112" - przekazała policja.

Mundurowi dodali, że informacje można także przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej, pisząc na adres e-mail: dyzurny.krp2@ksp.policja.gov.pl.

Wstrząsający wypadek na Woronicza w Warszawie

St. kpt. Wojciech Kapczyński z miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej przekazał we wtorek, że do wypadku doszło na przystanku przy ulicy Woronicza, na wysokości zajezdni. - Dziesięć osób zostało rannych. Jedna jest właśnie reanimowana. Część poszkodowanych została już zabrana do szpitali - powiedział po godzinie 11 strażak.

Później mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji przekazał, że według informacji policji kierowca samochodu osobowego potrącił na przejściu dla pieszych kobietę, a następnie wjechał w przystanek.

- Niestety potrącona kobieta zmarła. Trzy osoby: dwie kobiety i dziecko zostały przewiezione do szpitali - dodał policjant. Później doprecyzował, że w sumie pięć osób trafiło do szpitali, w tym jedna z zagrożeniem życia.

Po godzinie 13 policjant poinformował, że w szpitalu zmarła kobieta.

Rzecznik Wojewódzkiej Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" przekazał PAP, że w szpitalu przebywają trzy kobiety - w wieku 33, 34 i 48 lat - które przyjęto z obrażeniami głowy i kończyn dolnych. Z kolei 3,5-letnie dziecko przewieziono w stanie ciężkim, ale stabilnym. Ma uszkodzoną twarzoczaszkę - zwłaszcza żuchwę oraz kończyny dolne.

Kierowcy nic się nie stało. Policjant poinformował, że 45-letni mężczyzna, który spowodował wypadek, był trzeźwy.

Straszny wypadek w Warszawie. Kierowca wjechał w przystanek, są ofiary