Prokuratura prowadzi śledztwo po wybuchu gazu w kamienicy w Warszawie
Do wybuchu doszło w mieszkaniu nr 18, zginął w nim lokator. Pozostałym mieszkańcom nic się nie stało, bezpiecznie ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem służb.
- Eksplozja całkowicie zniszczyła lokal nr 18, wywołała ponadto pożar budynku. Ściana działowa pomiędzy lokalem 18 a 17 została wskutek eksplozji zburzona i przewróciła się prawie w całości do lokalu nr 17. W łazience lokalu nr 18 ujawniono pustą butlę gazową - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Karolina Staros.
Jak dodała, w trakcie oględzin przeprowadzonych na miejscu na ciele zmarłego ujawniono rozległe obrażenia wynikające z działania wysokiej temperatury i ognia. Obecnie przeprowadzane są oględziny budynku i przesłuchania świadków. Zarządzona została sekcja zwłok zmarłego mężczyzny, która jest niezbędna do ustalenia przyczyny zgonu. - Kluczowe znaczenie dla ustalenia przyczyny pożaru będzie miała opinia biegłego z zakresu pożarnictwa - przekazała prok. Staros.
Wybuch gazu w kamienicy na Pradze-Południe
Informację o wybuchu gazu w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Zamienieckiej służby otrzymały w sobotę po godz. 17:00. - W zgłoszeniu było podane, że nastąpił wybuch gazu w lokalu mieszkalnym na trzecim piętrze. Po dojeździe naszych zastępów na miejsce z okna wydobywał się gęsty, czarny dym. Przystąpiliśmy do akcji gaśniczej. Podczas tej akcji zostały sforsowane drzwi do mieszkania i znaleziona została osoba, którą ewakuowaliśmy na zewnątrz budynku - powiedział mł. kpt. Radosław Leśnik ze stołecznej straży pożarnej.
Poinformował, że mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym. Jego życia nie udało się niestety uratować. Po zakończeniu działań strażaków teren został przekazany policji i nadzorowi budowlanemu.
"Czyste Wakacje 2025" - akcja policji - zobacz zdjęcia:
