Nuda na emeryturze? Nie tutaj
W Centrum Aktywności Międzypokoleniowej praca wre cały rok. Uczestniczki grupy rękodzielniczej co chwila dopytują o nowe egzemplarze włóczki, a pracownicy żartują, że muszą im ten towar reglamentować. - Mistrzynią czapek jest pani Lidia. W ciągu roku zrobiła ponad 100 czapek i jeszcze kilka szalików - mówi Katarzyna Jabłońska z Centrum Aktywności Międzypokoleniowej i dodaje, że z pewnością ostatnia akcja przyniosła kilkaset wydzierganych akcesoriów.
A co się z nimi dzieje? Zaczęło się od Mobilnego Punktu Poradnictwa, gdzie po pierwszej edycji dziergania trafiły czapki, szaliki czy rękawiczki. - Były wśród odbiorców też domy samotnej matki, hospicja. W tym roku będziemy też część rzeczy przekazywać na rzecz ośrodków uchodźczych - mówi Katarzyna Jabłońska.
Nie od razu seniorki zabrały się za dzierganie rękawiczek.- Rozmawiałam ze znajomą, która jest wolontariuszką działającą w organizacji na rzecz osób w kryzysie bezdomności. Powiedziała mi, że bardzo potrzebne są rękawiczki bo zimą jeśli te osoby nocują na zewnątrz, to zakładają po kilka par rękawiczek. Więc tutaj pani Ryszarda, jedna z uczestniczek, opracowała prosty wzór rękawiczek i też tych rękawiczek się trochę pojawiło - dodaje Katarzyna Jabłońska.
Polecany artykuł:
Obie strony wygrywają!
Ta akcja to przykład sytuacji "win-win", gdzie wygrywają obie strony. Seniorki pomagają, ale też czują się potrzebne. - Każda z nas ma poczucie, że czemuś to służy. Robienie po to, żeby robić, do szuflady, mija się całkowicie z celem. Szkoda czasu i włóczki! - przyznaje pani Ewa Patkowska z grupy rękodzielniczej, wolontariuszka centrum. Dodaje też, że sama najczęściej nie jest zadowolona ze swojej pracy. Prawdziwa satysfakcja pojawia się w momencie, gdy widzi że te wydziergane rzeczy faktycznie się komuś przydają.
Także z perspektywy pracownicy Centrum Aktywności Międzypokoleniowej na Nowolipiu tego typu inicjatywy są bardzo cenne. Nie tylko dlatego, że seniorzy czują się potrzebni. - To aktywizuje. A na takim czysto fizycznym poziomie ćwiczymy motorykę małą, co sprawia, że nasze dłonie wciąż są sprawne - zauważa Katarzyna Jabłońska.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!