Zamiast reklam Zachęty, na billboardach w 8 punktach miasta można szukać prac artystów, których wystawy zamknął koronawirus. Pomysłodawcy akcji podkreślają, że to nie kampania reklamowa a gest solidarności.
" Nie będzie to grupowa wystawa z kuratorskim dobrem prac, a raczej symbol, gest solidarności ze strony instytucji, zapewniający artystom honoraria i możliwość pokazania prac" - mówi Gawerska.
Polecany artykuł:
Pierwszych prac można już szukać "na mieście"- między innymi przy Krakowskim Przedmieściu, niedaleko Zachęty przy ulicy Królewskiej a także na trzech stacjach metra. Dziełom sztuki można się tam przyjrzeć niemal tak dokładnie jak w Zachęcie.
"Akcja nie ma także charakteru reklamowego, dlatego na nośnikach nie pojawią się żadne logotypy. Będą tam wyłącznie dzieła, techniki ich wykonania i oczywiście, nazwiska artystów" - mówi Gawerska.
Organizatorzy akcji mają nadzieję, że przyłączą się do niej inne galerie czy muzea.