Bezpieczeństwo przede wszystkim
Miejskie parkingi dla psów miałyby stanąć przed urzędami dzielnic miasta, ale też przed bibliotekami czy domami kultury- To daje gwarancję, że ktoś kto ma kłopot, żeby rozstać się ze swoim pupilem, korzystając ze spaceru mógłby bezpiecznie go zostawić i wykonać czynności urzędnicze, których w innym czasie nie mógłby zrealizować - mówi radny Potapowicz. Zniknęłoby ryzyko, że ktoś zostawi zwierzę w rozgrzanym samochodzie i o nim zapomni. Pomijając kwestie, że jest to nielegalne - niestety takie przypadki wciąż się zdarzają. Parking byłby zadaszony, byłaby tam miska z wodą. Jest też pomysł jak poradzić sobie ze złodziejami zwierząt - smycze antykradzieżowe! - Dają możliwość takiego uwiązania psa, że ma on swobodę ruchu, ale jednocześnie są trudne do sforsowania. Jest to lepsze zabezpieczenie, niż samo przywiązanie psa do jakiegoś słupa - mówi radny Potapowicz. Na parkingu byłyby też miejsca dla psich towarzyszy - gdyby szli we dwoje, jedno mogłoby załatwiać sprawunki, a drugie czekać przy psie na parkingu.
Psiarze podzieleni
W dyskusji o psich parkingach zdaje się być tyle samo głosów za, co przeciw. - Pomysł mógłby być dobry, bo jednak wielu ludzi woli wyjść z psem i od razu pozałatwiać sprawy - mówi właścicielka pomeraniana.
- Osobno spacer, osobno załatwianie! - odpiera właścicielka teriera rosyjskiego - Psu się nie wytłumaczy, że pani idzie na chwilę i pies się może denerwować. Poza tym przechodzą koło niego też inne osoby, które może denerwować jego obecność.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!