Nielegalne reklamy na ulicach Warszawy
Reklamy, potykacze, a nawet kontenery na śmieci. To przedmioty, z którymi walczy Zarząd Dróg Miejskich. W listopadzie urzędnicy skontrolowani 132 ulice. W ten sposób z chodników zniknęło ponad 80 obiektów. Powodem jest brak pozwoleń, które na co dzień wydaje ZDM:
- Mówimy tu o postawieniu straganu czy o kręceniu filmu, albo programu telewizyjnego. Generalnie chodzi o wszelkie sposoby czasowego zajęcia pasa drogi. My musimy się na to zgodzić i oczywiście wiąże się to z opłatą - mówił Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich
Czytaj także: Powstało nietypowe słuchowisko o życiu na Pradze. Aktorzy wcielają się w raperów!
Pozwolenia na reklamy w Warszawie
Jak podkreślał rzecznik ZDM, o taką zgodę warto wystąpić, bo interwencja ze strony Drogowców nie jest darmowa.
- Nielegalne nośniki, które zostaną usunięte, trafiają do naszego magazynu. Kierujemy do właściciela prośbę o odbiór. Dodatkowo naliczamy też koszty usunięcia, transportu i przechowywania tych nośników, które właściciel musi pokryć - mówił Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich
O tym, co wolno, a czego nie wolno stawiać w przestrzeni miasta miała mówić uchwała krajobrazowa. Taką w zeszłym roku uchwaliła Rada Warszawy, ale unieważnił ją Wojewoda Mazowiecki. Miasto zaskarżyło tę decyzję do Sądu, ale do momentu orzeczenia uchwała jest nieważna.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]
Czytaj także: ŚWIECKI OPŁATEK: cieszy czy szokuje? Nowy produkt na rynku do kupienia na święta!