Większość za stacjonarnymi
Niektórzy studenci UKSW zarzucają uczelni, że ta nie dba o bezpieczeństwo ich, a także ich rodzin przed Swiętami Bożego Narodzenia. W zdecydowanej większości jednak chcą, aby ćwiczenia i laboratoria były nadal prowadzone w salach. Motywują swój pogląd tym, że zdalnie uczą się gorzej, przesypiają zajęcia i "nie po to zaczęli studia, aby siedzieć w domu".
W ich głos wsłuchał się Samorząd Studentów UKSW. Podczas rozmów z władzami uczelni studenci podkreślali, że chcą, aby nauka pozostała w trybie hybrydowym, a nie jak na większości uczelni w trybie zdalnym. - Ku naszemu zdziwieniu studenci sami prosili nas, aby zachować obecną formę studiowania. Ich zdaniem kontakt z wykładowcami jest lepszy. Ponadto stacjonarna nauka pomoże im w przygotowaniu się do egzaminów - mówi Michał Plewka z UKSW.
Jak być bezpiecznym?
Władze uczelni zapewniają, że prowadzą wszelkie działania, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się pandemii. Studenci są rozsadzeni, noszą maseczki na twarzach, a jeśli wykładowca lub student ma podejrzenie zakażenia, to cała grupa ćwiczeniowa jest wysyłana na nauczanie zdalne. UKSW ponadto chwali się, że prowadzi specjalne zajęcia edukacyjne dla studentów, a w ubiegłym tygodniu w uczelnianym punkcie szczepień preparat przeciw COVID-19 przyjęło kilkaset wykładowców i studentów.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!