Zdewastowali dom, wpadli przez kartkówkę
Jak przekazał podkom. Patryk Domarecki, w czerwcu grupka nastolatków dowiedziała się o niezamieszanym domu w Celestynowie, w którym postanowiła urządzić sobie miejsce spotkań. Sytuacja szybko eskalowała. - Policjanci z otwockiego Ogniwa ds. Nieletnich i Patologii, przeglądając lokalne grupy społecznościowe, zauważyli post zaniepokojonego mieszkańca gm. Celestynów. Mężczyzna opisywał, jak grupa młodzieży zniszczyła jeden z domów na terenie gm. Celestynów. Policjanci od razu przystąpili do działania - poinformował funkcjonariusz.
Gdy mundurowi przybyli do wskazanego domu, okazało się, że jego wnętrze jest zdewastowane. Szyby w oknach były wybite, meble i sprzęt kuchenny - poniszczone, rynny połamane. To jednak nie wszystko, gdyż młodzi postanowili zrzucić telewizor z pierwszego piętra. Ostatecznie funkcjonariuszom udało się namierzyć nastolatków dzięki zgubionej kartkówce jednego z nastolatków.
Sprawa nastolatków trafi do sądu
- Policjanci szybko trafili do celestynowskiej szkoły, do której uczęszczali wszyscy uczestnicy nieodpowiedzialnej "zabawy". Policjanci ustalili, że zamieszanych jest w sumie aż siedmiu uczniów w wieku od 12 do 14 lat. Wszyscy zostali przesłuchani w obecności rodziców. Część nastolatków próbowała się wypierać, a ich rodzice nie mogli uwierzyć, że ich dzieci byłyby zdolne do takiego zachowania. Jednak, gdy policjanci przedstawili zebrany materiał, wszyscy przyznali się do popełnienia czynu karalnego - dodał podkom. Domarecki.
Policjant zaznaczył, że młodzi nie byli w stanie wytłumaczyć swojego zachowania, a wcześniej nie sprawiali problemów wychowawczych. Sytuacja miała eskalować, gdy pierwsza osoba rozpoczęła niszczenie, a inni się do niej dołączyli. Teraz sprawa nastolatków trafi do sądu w Otwocku.
Akcja służb przy ul. Górnośląskiej w Warszawie - zobacz zdjęcia:
