Nowy Punkt Obsługi Pasażerskiej przy ul. Grochowskiej

i

Autor: Ewa Sas

Znikają Punkty Obsługi Pasażerów. Radni apelują

2022-02-15 19:04

Wola i Żoliborz - to w tych dzielnicach w ostatnim czasie zlikwidowano Punkty Obsługi Pasażerskiej. W pierwszym przypadku powodem była przeprowadzka siedziby Zarządu Transportu Miejskiego. Tymczasem niezadowoleni mieszkańcy zwrócili się z prośbą o interwencję do radnych.

Nowe karetki dla Warszawy. Sprzęt robi wrażenie

Nowa siedziba - nowy punkt

Po przeprowadzce Zarządu Transportu Miejskiego na Kamionek, z mapy miasta zniknął punkt przy ulicy Żelaznej. A to nie wszystkim się spodobało. W imieniu mieszkańców interpelację złożył miejski radny Mariusz Budziszewski.

- To był moim zdaniem najbardziej popularny Punkt Obsługi Pasażera. Zabrakło analizy i przemyślenia tej kwestii i z uwagi na przeniesienie siedziby ZTM na ulicę Grochowską być może zostawienia tego punktu tutaj przy ulicy Żelaznej - mówi radny Budziszewski.

W tej chwili mieszkańcy Woli mają w swojej dzielnicy do wyboru dwa punkty - przy Rondzie ONZ oraz stacji metra Księcia Janusza.

- Moim zdaniem to niewystarczająca liczba POPów. Te lokalizacje też nie wszystkim pasują. Przy Rondzie ONZ parkowanie dla kierowców (którzy w Punktach Obsługi Pasażerów wyrabiają abonament parkingowy - przyp.red.) jest bardzo często utrudnione, nie ma gdzie parkować. Z kolei metro Księcia Janusza jest lokalizacją odległą, wygodniejszą dla mieszkańców Ulrychowa czy Bemowa - zauważa Budziszewski.

Radny proponuje, aby urzędnicy przemyśleli sprawę i zastanowili się, czy są w stanie uruchomić nowy punkt w innej lokalizacji, jak na przykład metro Rondo Daszyńskiego, Młynów czy Płocka. Jednak urzędnicy nie mają takich planów.

- W tej okolicy nie planujemy kolejnego punkty. Obecne punkty są łatwo dostępne, można do nich podejść lub dojechać komunikacją miejską - odpowiada Tomasz Kunert z Zarządu Transportu Miejskiego.

Plac Wilsona - czasowo, choć nie wiadomo na jak długo

Również punkt na Placu Wilsona został zamknięty. Co ciekawe - stało się to niedługo po tym, jak Żoliborz znalazł się w strefie płatnego parkowania. I jest to proces, gdyż nie wszystkie ulice zostały objęte strefą w tym samym momencie. Na części z nich jeszcze w tym roku malowano miejsca i stawiano znaki. Nic więc dziwnego, że i kierowcy ruszyli po abonamenty później, niż pierwotnie planowano. 

- Mieszkańcy zostali pozbawieni dostępu do Punktu Obsługi Pasażerskiej. A jeszcze w styczniu widziałem bardzo długie kolejki w tym miejscu. Jesteśmy dużym miastem i usługi tak ważne, jak obsługa pasażerska, powinny być jak najbliżej mieszkańców - mówi Piotr Wertenstein - Żuławski, przewodniczący Rady Dzielnicy Żoliborz.

Powodem zamknięcia punktu było małe zainteresowanie. Jak donoszą urzędnicy, bywały dni kiedy to miejsce odwiedzało raptem kilkanaście osób. Jednak decyzja o zamknięciu tego punktu nie jest nieodwracalna. Jednak musi zostać spełnionych parę kwestii, aby to miejsce znów przyjmowało interesantów.

- Dużo zależy od tego, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiczna w kraju, czy pasażerowie będą wracać do punktów, by załatwiać sprawy związane z podróżowaniem Warszawskim Transportem Publicznym po mieście - mówi Tomasz Kunert. Rzecznik ZTM dodaje też, że zarząd zdecydował się na otwarcie nowego punktu na Pradze, gdyż w tej dzielnicy "POPów" jest niewiele.

QUIZ: Miłość i walentynki w PRL-u
Pytanie 1 z 10
Najczęstszy prezent walentynkowy w PRL:

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!