Nowa siedziba - nowy punkt
Po przeprowadzce Zarządu Transportu Miejskiego na Kamionek, z mapy miasta zniknął punkt przy ulicy Żelaznej. A to nie wszystkim się spodobało. W imieniu mieszkańców interpelację złożył miejski radny Mariusz Budziszewski.
- To był moim zdaniem najbardziej popularny Punkt Obsługi Pasażera. Zabrakło analizy i przemyślenia tej kwestii i z uwagi na przeniesienie siedziby ZTM na ulicę Grochowską być może zostawienia tego punktu tutaj przy ulicy Żelaznej - mówi radny Budziszewski.
W tej chwili mieszkańcy Woli mają w swojej dzielnicy do wyboru dwa punkty - przy Rondzie ONZ oraz stacji metra Księcia Janusza.
- Moim zdaniem to niewystarczająca liczba POPów. Te lokalizacje też nie wszystkim pasują. Przy Rondzie ONZ parkowanie dla kierowców (którzy w Punktach Obsługi Pasażerów wyrabiają abonament parkingowy - przyp.red.) jest bardzo często utrudnione, nie ma gdzie parkować. Z kolei metro Księcia Janusza jest lokalizacją odległą, wygodniejszą dla mieszkańców Ulrychowa czy Bemowa - zauważa Budziszewski.
Radny proponuje, aby urzędnicy przemyśleli sprawę i zastanowili się, czy są w stanie uruchomić nowy punkt w innej lokalizacji, jak na przykład metro Rondo Daszyńskiego, Młynów czy Płocka. Jednak urzędnicy nie mają takich planów.
- W tej okolicy nie planujemy kolejnego punkty. Obecne punkty są łatwo dostępne, można do nich podejść lub dojechać komunikacją miejską - odpowiada Tomasz Kunert z Zarządu Transportu Miejskiego.
Plac Wilsona - czasowo, choć nie wiadomo na jak długo
Również punkt na Placu Wilsona został zamknięty. Co ciekawe - stało się to niedługo po tym, jak Żoliborz znalazł się w strefie płatnego parkowania. I jest to proces, gdyż nie wszystkie ulice zostały objęte strefą w tym samym momencie. Na części z nich jeszcze w tym roku malowano miejsca i stawiano znaki. Nic więc dziwnego, że i kierowcy ruszyli po abonamenty później, niż pierwotnie planowano.
- Mieszkańcy zostali pozbawieni dostępu do Punktu Obsługi Pasażerskiej. A jeszcze w styczniu widziałem bardzo długie kolejki w tym miejscu. Jesteśmy dużym miastem i usługi tak ważne, jak obsługa pasażerska, powinny być jak najbliżej mieszkańców - mówi Piotr Wertenstein - Żuławski, przewodniczący Rady Dzielnicy Żoliborz.
Powodem zamknięcia punktu było małe zainteresowanie. Jak donoszą urzędnicy, bywały dni kiedy to miejsce odwiedzało raptem kilkanaście osób. Jednak decyzja o zamknięciu tego punktu nie jest nieodwracalna. Jednak musi zostać spełnionych parę kwestii, aby to miejsce znów przyjmowało interesantów.
- Dużo zależy od tego, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiczna w kraju, czy pasażerowie będą wracać do punktów, by załatwiać sprawy związane z podróżowaniem Warszawskim Transportem Publicznym po mieście - mówi Tomasz Kunert. Rzecznik ZTM dodaje też, że zarząd zdecydował się na otwarcie nowego punktu na Pradze, gdyż w tej dzielnicy "POPów" jest niewiele.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!