Żółw grecki (Testudo hermanni) to jeden z gatunków chętnie wybieranych przez hodowców. Niestety bardzo często, zazwyczaj przez nieuwagę właścicieli, wydostają się one na wolność. Tak musiało być w przypadku osobnika znalezionego w Rembertowie. Jedna z mieszkanek dzielnicy, wracając do domu około 22, zauważyła na środku ulicy Chruściela Montera poruszającą się nieśpiesznie kopułkę. Gdy podeszła bliżej, ze zdziwieniem stwierdziła, że jest to żółw. Choć skorupa gada jest bardzo twarda, nie wytrzymałaby starcia z samochodem. Kobieta postanowiła więc zabrać żółwia do domu i wezwała członków warszawskiego Ekopatrolu.
Żółw dobrze poczuł się w upale
Specjaliści ocenili, że mają do czynienia z dorosłym osobnikiem - średnica jego skorupy wynosiła około 25 centymetrów. Na szczęście wydawał się być też w dobrej kondycji. Służyła mu też upalna pogoda. Jak powiedzieli strażnicy z Ekopatrolu: Takie upały, które ostatnio mamy w stolicy, to dla niego normalne środowisko. Funkcjonariusze umieścili gada w transporterze i przewieźli do Centrum CITES przy Warszawskim ZOO, gdzie niecodziennym spacerowiczem z Rembertowa zajęli się specjaliści.
Źródło: strazmiejska.waw.pl
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!