Spis treści
- Zoo zaprasza zwiedzających - czemu nie zobaczymy małp?
- Zoo zaprasza zwiedzających - godziny zwiedzania, zasady
- Zoo w Warszawie - pijany mężczyzna wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi
Warszawskie zoo znów jest otwarte. Sympatyczne zwierzaki nie mogły doczekać się spotkania z ludźmi. W ciągu ostatnich dni w ogrodzie pojawiło się wielu odwiedzających. Można było jednak zauważyć, że nie wszystkim pasują panujące obostrzenia. Chociaż obowiązuje nakaz utrzymywania dystansu i zakrywania ust i nosa, to podczas dobrej zabawy, niektórym zdarzyło się o tym zapominać. Mieszkańcy zoo witali gości na wiele sposobów - prężąc się, skacząc i zaskakując otwartością. Odizolowane pozostały jednak małpy. Nie można do nich podejść, a wejścia strzegą metalowe pręty. Dlaczego?
Zoo zaprasza zwiedzających - czemu nie zobaczymy małp?
Do małp nie będą mogli podejść odwiedzający zoo, a powodem jest epidemia koronawirusa. Zwierzęta te są najbardziej narażone na zarażenie się, a do tej pory nie wiadomo jak ich organizm zniósłby chorobę. Dla ich bezpieczeństwo ogrody oddzielają nas poprzez ogrodzenie, a na straży pozostają również opiekunowie zwierzaków. Wciąż możemy podziwiać je jednak z oddali lub przez szyby.

i
Zoo zaprasza zwiedzających - godziny zwiedzania, zasady
Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie można zwiedzać w godz. 9-18, a w weekendy i święta w godz. 9-19, jednak tylko w części plenerowej. Na terenie obiektu obowiązuje limit do 3000 osób jednocześnie, a goście powinni zachować dystans - informuje urząd miasta.
Zoo w Warszawie - pijany mężczyzna wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi
W czwartek 25 maja, pijany mężczyzna wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi. Konieczna była interwencja straży pożarnej, która pomogła przy ewakuacji, ale także pogotowia. Mężczyzna trafił do szpitala. Okazało się, że ma niewielkie zadrapania.Po tej sytuacji zoo zadecydowało o przeniesieniu na stałe Sabiny i Małej. Niedźwiedzice znikną z zewnętrznego wybiegu na warszawskiej Pradze.