64-latek chciał jedynie ściąć drzewo. Doszło do dramatycznego wypadku

Na jednej z posesji w gminie Szydłowiec w poniedziałek dwóch mężczyzn wycinało drzewo, które runęło na jednego z nich.

Czytaj również: Jechał pijany nieopodal cmentarzy. Wpadł w zaporę, latarnię i drzewo, znalazły go strażniczki

Mężczyzna zginął po przygnieceniu drzewem

- Starszy z nich, 64-letni mieszkaniec gminy Szydłowiec, został uderzony przez upadające drzewo. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Drugi z mężczyzn nie odniósł obrażeń. Na miejscu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Przysusze - wyjaśnił Michał Burski z Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.

Dodał, że decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok.