Potrącenie 6-latka na Bemowie - informacja o tym wydarzeniu obiegła media w niedzielę. To wtedy zaczęły spływać informacje o wypadku, do którego doszło na jednym z bemowskich osiedli. 20 czerwca, około godziny 18:00, 6-letni Mateusz niedaleko swojego domu wpadł pod rozpędzony samochód. Jak podaje Super Express, świadkiem wypadku była babcia chłopca, która widziała wszystko z okna mieszkania. Kobiecie trzeba było udzielić pomocy, gdyż zasłabła na chodniku. W szoku był również kierowca auta, który potrącił dziecko. Pracująca na miejscu policja zbadała jego stan trzeźwości - nie był pod wpływem alkoholu. Według ustaleń funkcjonariuszy, Mateusz wybiegł z klatki schodowej bloku przy ul. Anieli Krzywoń. Dziecko nie zauważyło nadjeżdżającego samochodu. Co stało się z chłopcem? O tym w dalszej części artykułu.
Potrącenie dziecka na Bemowie - 6-letni Mateusz trafił do szpitala
Potrącony Mateusz przeżył. Dziecko po wypadku zostało natychmiast przewiezione do szpitala, gdzie znalazło się pod opieką medyków. Nie przekazano żadnych oficjalnych informacji o jego obecnym stanie, jednak dziennikarze Super Expressu podają, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!