- W Ząbkach doszło do pożaru budynku wielorodzinnego.
- Ogień strawił dach i górne piętra, a w akcji brało udział ponad 300 strażaków.
- Władze szacują straty. Na jakie wsparcie mogą liczyć poszkodowani?
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Ogień strawił dach i górne kondygnacje
Do pożaru doszło w czwartek wieczorem, po godzinie 19. Ogień objął poddasze wielorodzinnego bloku z 1998 roku, w którym znajdowało się ponad 200 mieszkań. Strażacy opanowali pożar dopiero w późnych godzinach nocnych. Jak informuje komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek, w pożarze nie było ofiar śmiertelnych, a wszyscy mieszkańcy zostali bezpiecznie ewakuowani – również ich zwierzęta.
– Jedna osoba doznała skręcenia stawu skokowego i została przetransportowana do szpitala – przekazał Kruczek. Dodał też, że jeden z poszkodowanych wymagał wsparcia psychologicznego.
– Cały dach uległ spaleniu, poddasze, czwarta i piąta kondygnacja, na której znajdowały się dwupoziomowe mieszkania, praktycznie uległa całkowitemu zniszczeniu. Woda przedostała się też do kondygnacji niższych, w zależności od tego, jaka ilość wody w danym miejscu była podawana, co zależało oczywiście od intensywności pożaru – dodał komendant PSP.
Ogień przedostał się również do piwnicy, gdzie znajdował się parking. Zniszczeniu uległ jeden z zaparkowanych tam samochodów. Drewniana konstrukcja dachu – jak wskazali strażacy – przyczyniła się do szybkiego rozprzestrzeniania się ognia.
W akcji gaśniczej uczestniczyło ponad 300 strażaków, 77 pojazdów, w tym 45 samochodów gaśniczych i osiem podnośników. Obecnie na miejscu wciąż pracuje 14 pojazdów i 44 ratowników, którzy dogaszają zarzewia ognia.
Sztab kryzysowy i plan pomocy poszkodowanym
W piątek rano w Wołominie zebrał się sztab kryzysowy. Władze samorządowe oraz służby podkreśliły, że najważniejszym zadaniem jest teraz wsparcie mieszkańców, którzy stracili dach nad głową.
– Przechodzimy do drugiej fazy operacji, czyli jak pomóc osobom, które zostały poszkodowane – poinformował wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.
Dodał, że trwa szacowanie potrzeb zarówno w zakresie natychmiastowej, jak i długoterminowej pomocy. Wsparcie zadeklarowały inne gminy, Warszawa oraz spółki Skarbu Państwa.
– Sygnały – bardzo pozytywne – o wsparciu już dostajemy i teraz będziemy dokładnie pracować nad tym, żeby zabezpieczyć te osoby na najbliższe tygodnie – zapewnił Frankowski.
Tymczasowe schronienie i pomoc psychologiczna
Burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk poinformowała, że ewakuowanym mieszkańcom zapewniono dostęp do pobliskiej szkoły – mogą tam skorzystać z toalet, posiłków i odpoczynku.
– Szybko uruchomiliśmy też wsparcie osób, które mogły pojechać do hoteli i wyciszyć się tam, odpocząć. Na miejscu od samego początku byli też psychologowie, również psychologowie ze starostwa powiatowego, z zarządzania kryzysowego dotarli na miejsce i już w miejscach rozproszonych docierali do mieszkańców. Mieszkańcy w większości znaleźli schronienie u swoich rodzin, przyjaciół, sąsiadów – mówiła burmistrz.
Zwróciła się też z apelem do poszkodowanych, by zgłaszali się do urzędu miasta, gdzie otrzymają wszelkie formy pomocy, także w zakresie zdrowotnym i prawnym.
– Co do wsparcia finansowego, oszacujemy straty, zobaczymy, jakie mamy możliwości – my jako miasto, jakie wsparcie możemy dostać od starostwa, od państwa, od wojewody, od lokalnych sąsiednich samorządów – wyjaśniła.
– Współczuję mieszkańcom i dołożę wszelkich starań, żeby ta trauma po utracie wszystkiego, co posiadaliście państwo, po utracie dobytku, po prostu była jak najbardziej zminimalizowana – dodała.

Śledztwo w toku, apel o rozwagę
Rzecznik rządu Adam Szłapka zapewnił, że wszystkie okoliczności pożaru zostaną dokładnie zbadane. W odpowiedzi na pojawiające się w mediach społecznościowych spekulacje, rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński zaapelował o powstrzymanie się od dezinformacji.
– Po wczorajszym pożarze bloku w Ząbkach pojawiają się pseudoeksperci i samozwańczy „fachowcy od wszystkiego”, siejący zamęt na temat przyczyny pożaru. Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na ten temat. Policyjni technicy zabezpieczą ślady, które dokładnie zostaną zbadane przez biegłych z zakresu pożarnictwa – napisał Dobrzyński.
Dodał także, że służby specjalne, w tym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, monitorują zdarzenia tego typu i zbierają informacje na ich temat.