Falenicka sosna

i

Autor: Ewa Sas

Bez dodatkowej ochrony to drzewo może nie przetrwać - mieszkańcy Falenicy walczą o słynną sosnę

2021-09-17 10:46

PKP PLK nie wytnie falenickiej sosny. Mieszkańcy nie otwierają jednak szampana, tylko nadal walczą o uznanie drzewa za pomnik przyrody. Dzięki temu sosna będzie mogła liczyć na większą ochronę. Niestety dotychczasowe starania mieszkańców i miasta w tej sprawie spaliły na panewce.

Analiza cen mieszkań - rynek wtórny, Warszawa

Zaczęło się od PKP PLK

Starania o nadanie sośnie statusu pomnika przyrody rozpoczęły się 4 lata temu. Wszystko zaczęło się od planów PKP PLK wobec torów w Falenicy.

- Dowiedzieliśmy się, że PKP PLK ma wzdłuż trasy Otwock-Warszawa budować 3 a później 4 tor. Uświadomiliśmy sobie, że sosna stoi w pasie, który kolej może chcieć zniszczyć lub po prostu wyciąć wszystkie drzewa - mówi Andrzej Tomaszczyk, mieszkaniec Falenicy. Dlatego mieszkańcy i władze dzielnicy zadbały o ekspertyzę drzewa. Według niej mimo pochyłego kształtu, sosna jest zdrowa i ma dobry system korzeniowy. Nie ma ryzyka jej przewrócenie, a jej wysokość nie zagraża wysokim samochodom.

W trakcie prac przy tworzeniu ekspertyzy Biuro Ochrony Środowiska spytało PKP PLK o ich dalsze plany.- PKP PLK, trochę na skutek nacisków, uznało, że sosna nie będzie im zagrażać i mogą ją ominąć - mówi Andrzej Tomaszczyk. Mimo pozytywnej ekspertyzy wniosek o ustanowienie sosny pomnikiem przyrody odrzuciła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Argumentem za odrzuceniem wniosku było... zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.

Miasto nie odpuszcza

Urzędnicy już odwołali się od decyzji RDOŚ. - Odwołaliśmy się od tego stanowiska do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, czyli wyższej instancji. Czekamy na odpowiedź - mówi Monika Beuth-Lutyk ze stołecznego ratusza - Zrobimy wszystko, co będzie rekomendowane przez GDOŚ. Jednak pytanie, czy to drzewo stanowi zagrożenie, bo nic na to nie wskazuje.

Sosna stała się symbolem Wawra. Ta dzielnica ma największy areał lasów i to w dodatku lasów sosnowych. Jak podkreśla mieszkaniec Falenicy, sosna przez swoją lokalizację potrzebuje szczególnej opieki.

- Ona ma ekstremalne warunki do wzrostu i rośnięcia. Musi być otoczona dodatkowo fachową ochroną. Jest przecież jezdnia z solą i innymi rzeczami, może być szkodliwa. Dodatkowo sosna stoi przy samej jezdni. Przy jakiejś katastrofie drogowej może ulec uszkodzeniu, więc powinny powstać jakieś bariery ochronne. Do tego rozrastająca się korona sosny nie może się rozrastać chaotycznie - wylicza Andrzej Tomaszczyk.

Bez właściwej pielęgnacji sosna może się nadłamać lub uschnąć. A takie sytuacje mogą być pretekstem do jej wycięcia.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!