Mieszkańcy podwarszawskiej Zielonki w strachu. Ktoś jeździ po mieście i kłuje przypadkowe osoby igłą. Ostatnio mężczyzna zaatakował w piątek, w biały dzień. Poszkodowanych zostało dwóch mężczyzn.
- Wychodzę z auta. Jakiś dziwny gościu podjechał, jakiś nerwowy. Zaczął przeklinać. Pytał czy nie poznaję kolegów. Chciał uściskać, dotknął do nogi i poczułem ukłucie. Tyle. Wsiadł do auta i pojechał - powiedział nam jeden z zaatakowanych.
Czytaj także: Nagi mężczyzna spacerował ulicami Warszawy. Przedstawiał się jako... Lucyfer [FOTO]
Na razie nie wiadomo czy igła była zakażona. Wiadomo za to kim jest napastnik. Policja ma już jego dane, ale na razie nie może go zatrzymać.
- Czekamy na dokładne wyniki badań tych osób. Mężczyzna został przez policjantów z Wołomina ustalony. Cała dokumentacja została przekazana do prokuratury. I czekamy na dyspozycję prokuratury. Mężczyzna jest nam znany, ustalony, więc niedługo dalsze czynności będą wykonywane - mówi Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Czytaj także: Wejście na mszę tylko z zaproszeniem i spowiedź przez okno. Tak wygląda Wielkanoc 2021
Poszkodowani mężczyźni przeszli już pierwsze badania w szpitalu. Jednak dopiero za kilka tygodni będzie wiadomo czy zostali czymś zakażeni. Na razie muszą przyjmować silne leki, które mogą ewentualne zakażenie zablokować.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy! Zapraszamy też na nasz nowy profil na Facebooku!