Dlaczego kontenery PCK znikają z ulic? Nagła decyzja kluczowego partnera
Polski Czerwony Krzyż jest zmuszony do niemal całkowitego wstrzymania zbiórek tekstyliów do popularnych pojemników ze swoim logo. Przyczyną jest nagłe zakończenie współpracy przez firmę Wtórpol, która od lat była kluczowym operatorem logistycznym. To właśnie Wtórpol odpowiadał za opróżnianie kontenerów, transport i sprzedaż zebranej odzieży, a dochód z tego procesu zasilał budżet Polskiego Czerwonego Krzyża, umożliwiając finansowanie lokalnych programów pomocowych.
Jak informuje operator, powodem zerwania umów są zmiany w prawie, które weszły w życie z początkiem 2025 roku. Nowe regulacje wpłynęły na sposób klasyfikacji i zarządzania tekstyliami. Według Wtórpolu, już teraz doprowadziły one do pogorszenia jakości odzieży trafiającej do kontenerów, a co za tym idzie – do znacznego wzrostu kosztów jej utylizacji. W związku z tym firma rozpoczęła już proces usuwania pojemników oznaczonych znakiem PCK z przestrzeni publicznej w Warszawie oraz całej Polsce.
Poważne zagrożenie dla pomocy. PCK szuka nowych rozwiązań
Decyzja partnera to potężny cios dla całego PCK. Zbiórki odzieży miały fundamentalne znaczenie – nie tylko finansowe, ale też społeczne i ekologiczne. Z jednej strony pozwalały pozyskiwać fundusze na realizację wielu działań humanitarnych. Z drugiej, przekazywana przez darczyńców odzież trafiała bezpośrednio do osób w trudnej sytuacji życiowej, ograniczając ich wykluczenie materialne.
Działania te wpisywały się również w model gospodarki o obiegu zamkniętym, ratując tysiące ton tekstyliów przed trafieniem na składowiska odpadów. Teraz cała ta misja stanęła pod znakiem zapytania. Brak dochodów ze zbiórek może drastycznie ograniczyć skalę pomocy świadczonej przez PCK.
Władze organizacji zapewniają, że aktywnie poszukują alternatywnych rozwiązań. PCK jest otwarte na współpracę z samorządami, firmami oraz innymi partnerami, którzy podzielają jego wartości i chcą pomóc w kontynuacji misji. Celem jest stworzenie nowego, odpowiedzialnego systemu, dzięki któremu odzież od darczyńców nadal będzie realnie pomagać.
Jednocześnie organizacja przypomina, że pomoc wciąż jest możliwa. Nadal można przynosić czystą, zadbaną odzież do oddziałów PCK w całej Polsce oraz do warszawskiego DOBROsklepu PCK (ul. Banderii 4, Wola). Trafi ona bezpośrednio do potrzebujących.
Tu kręcono "Rodzinę zastępczą". Tak wygląda to miejsce w 2025 roku:
