Mecz Legia Warszawa - Cracovia będzie dla Wojskowych ostatnim spotkaniem sezonu. Wielu spośród zawodników i kibiców stołecznej drużyny mogłoby się zgodzić twierdzeniem, że będzie to koniec koszmaru. Rozgrywki 2021/22 były w wykonaniu Legii najgorszymi od ponad 30 lat. Klub kończy je na 10. miejscu w tabeli Ekstraklasy, a przed spadkiem uratował się tylko dzięki morderczemu wysiłkowi pod koniec sezonu. Co gorsza, Legia spada z "wysokiego konia". Klub zaczynał sezon z tytułem Mistrza Polski i udziałem w Lidze Europy (sensacyjne zwycięstwa z Leicesterem i Spartakiem Moskwa rozbudziły wręcz nadzieję na fazę pucharową). Niestety wkrótce klub zaczął przegrywać i znalazł się na równi pochyłej. W lidze drużyna notowała porażkę za porażką. Szybko skończył się także sen o dobrej grze na poziomie europejskim. Do słabych występów doszły problemy spoza boiska: rotacja na stanowisku trenera (selekcjonera zmieniano dwa razy), skandale z udziałem piłkarzy (słynna afera z klubem nocnym), sprawa pobicia piłkarzy przez kibiców i problemy z kadrowiczami. Kibice Legii Warszawa od początku wskazywali winnego takiej sytuacji. Według nich za okropny sezon odpowiada właściciel klubu - Dariusz Mioduski. Zaplanowany na 21. maja protest ma być formą jego ukarania. Co planują fani Wojskowych? O tym w dalszej części tekstu.
Kibice winią Mioduskiego za 17 porażek
W sezonie 2021/22 Legia Warszawa przegrywała aż 17 porażek. Kibice uważają, że przyczyną fatalnej gry klubu były decyzje Dariusza Mioduskiego. Zdaniem fanów, działania podejmowane przez właściciela klubu wywołały chaos i dezorganizację, a to przełożyło się na wyniki. W poście opublikowanym na profilu Nieznani Sprawcy, zrzeszającym ultrasów Legii, czytamy:
Legia poniosła w tym sezonie 17 ligowych porażek! 17 razy musieliśmy obserwować jak drużyna, która co roku walczyła o najwyższe cele, kopie się w czoło i WALCZY O UTRZYMANIE. Tak, Dariusz Mioduski doprowadził do takiego stanu. Milionem swoich idiotycznych decyzji oraz brakiem kompetencji i ten osobnik sprawił, że walczyliśmy o utrzymanie w zasadzie do samego końca.
Protest 21.05 - co się stanie podczas meczu Legii z Cracovią?
Nieznani Sprawcy namawiają wszystkich kibiców Legii Warszawa wspólnego protestu podczas ostatniego ligowego spotkania Wojskowych. Na czym miałby polegać? Fani planują opuścić stadion w 10. minucie meczu, a ich nieobecność miałaby trwać 17 minut - po minucie na każdą porażkę sezonu. W poście czytamy:
Wyjdziemy na 17 minut. Dokładnie tyle, ile Legia zanotowała jak dotąd porażek. Niech Dariusz Mioduski się wstydzi. Niech każda z tych minut będzie dla niego powodem do hańby, wstydu i refleksji, o ile ten człowiek jest skłonny do jakichkolwiek refleksji. Nie możemy przejść obojętnie obok tego, co się dzieje. W ten sposób wyrazimy nasz sprzeciw i wku*******. Mamy do tego prawo. Po 17 minutach wrócimy i zrobimy swoje. Będziemy się bawić, śpiewać i skakać.
Legia Warszaw - Cracovia. Ostatni mecz sezonu przy Łazienkowskiej 3
Spotkanie kończące sezon Legii Warszawa odbędzie się w sobotę 21. maja na stadionie przy Łazienkowskiej 3. Pierwszy gwizdek usłyszymy o 17:30. Protest kibiców rozpocznie się najprawdopodobniej około 17:40.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!