Legia Warszawa - Raków Częstochowa

i

Autor: PAP / Waldemar Deska Legia Warszawa - Raków Częstochowa

Legia Warszawa - Raków Częstochowa SKRÓT MECZU. Wojskowi mogą zapomnieć o europejskich pucharach

2022-04-07 9:43

Spełniły się przewidywania pesymistów - Legia Warszawa nie będzie miała możliwości gry w europejskich pucharach. Wszystko przez porażkę w meczu z Rakowem Częstochowa w półfinale Fortuna Pucharu Polski. Skrót spotkania znajdziecie w naszym artykule.

Skrót meczu Legia Warszawa - Raków Częstochowa to coś, co interesuje wszystkich kibiców, którzy nie mieli okazji śledzić spotkania na żywo. Niestety, mecz okazał się spełnieniem przewidywań sceptyków twierdzących, że Wojskowi nie są faworytami i nie zwyciężą starcia, którego stawką był awans do finału Pucharu Polski. Podopieczni Marka Papszuna pokonali skład Vukovića 1-0. Dzięki temu będą walczyć o trofeum z Lechem Poznań 2. maja na PGE Narodowym. Legia zaś praktycznie straciła szanse na grę w europejskich pucharach. Jak wyglądał sam mecz? W dalszej części znajdziecie opis całego spotkania Legia - Raków 6. kwietnia.

Piotr Ikonowicz przygarnął rodzinę z Ukrainy

Skrót meczu Legia Warszawa - Raków Częstochowa

Raków wywalczył Puchar Polski przed rokiem. Wówczas w finale mierzył się właśnie z Legią. Częstochowianie mają więc okazję obronić tytuł. Dla Legii środowa przegrana jest bolesna z dwóch powodów - nie wywalczą Pucharu po raz 20. w swojej historii i nie zagrają w europejskich pucharach.

Obie drużyny wybiegły na murawę stadionu w Częstochowie o 18:00. Składy były następujące:

  • Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Fran Tudor, Tomas Petrasek, Zoran Arsenic - Deian Sorescu, Giannis Papanikolaou, Ben Lederman, Fabio Sturgeon (79. Milan Rundic) - Mateusz Wdowiak, Ivi Lopez (90+4. Marcin Cebula) - Sebastian Musiolik (46. Vladislavs Gutkovskis).
  • Legia Warszawa: Richard Strebinger - Mattias Johansson, Linsay Rose, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk - Kacper Skibicki (64. Szymon Włodarczyk), Bartosz Slisz, Josue, Filip Mladenovic (79. Rafael Lopes), Maciej Rosołek - Tomas Pekhart (64. Benjamin Verbic).

Gol padł bardzo szybko. Już w 5. minucie Raków wyszedł na prowadzenie. Po rzucie wolnym Ivi Lopez dośrodkował do Mateusza Wdowiaka, a ten oddał celny strzał na bramkę Richarda Strebingera. Austriak nie miał szansy na wybronienie. Legia skupiła się na defensywie. Słusznie, gdyż Raków ciągle atakował. Jeszcze w trzeciej minucie bramkarz obronił strzał Lopeza. Później atakowali Wdowiak w 7. i 28. min, Giannis Papanikolaou w 32. i 45., Sebastian Musiolik w 37., Lopez w 58., 67. i 69. oraz Zoran Arsenic w 66. Piłkarzom rakowa brakło jednak precyzji, lub nie potrafili pokonać - co trzeba przyznać - znakomicie spisującego się Strebingera. Postawa bramkarza była właściwie jedynym pocieszeniem dla kibiców Legii Warszawa.

Jedyną dobrą okazję do zdobycia bramki Legia miała w 77. minucie. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła piłkę dopadł niepilnowany w polu karnym Benjamin Verbic. Oddał strzał, lecz niecelny. Piłka poleciała nad poprzeczką. Mecz zakończył się wynikiem ustalonym na początku spotkania. Było to 20 starcie obu drużyn i pierwsze, w którym Wojskowi nie strzelili gola.

Żółte kartki:

  • Raków - Giannis Papanikolaou, Milan Rundic
  • Legia - Linsay Rose, Mateusz Wieteska.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!