Budynek został zaprojektowany jako główny salon ekspozycyjno-handlowy Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego (CPLiA), zwanej "Cepelią". Została powołana do życia w 1949 r. jako instytucja zrzeszająca rozproszone spółdzielnie rzemiosła ludowego i artystycznego z całego kraju.
Cepelia w centrum Warszawy. W budynku nic się nie dzieje, zdjęcia
"Dwukondygnacyjny obiekt otrzymał lekką, transparentną, asymetryczną bryłę, z górną kondygnacją nadwieszoną nad wycofanym na całym obwodzie parterem, który od frontu otrzymał schodkowy zarys elewacji. Surową architekturę pawilonu w narożniku północno-zachodnim ożywia kompozycja ceramiczna opracowana prawdopodobnie przez Stanisława Kucharskiego. Dekoracja była dziełem małopolskiej Spółdzielni Wyrobów Ceramicznych Kamionka z Łysej Góry" - przekazał konserwator.
Większą część obydwu kondygnacji zajmował salon sprzedaży "Cepelii". Dwukondygnacyjna przestrzeń, zaaranżowana zgodnie z trendami wystawienniczymi lat 60., mieściła łącznie 9 stoisk.
Pawilon został sprzedany przez "Cepelię" prywatnemu nabywcy. Według jego planów po modernizacji miał się w nim mieścić lokal sieci McDonald’s. W 2019 wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki odmówił uzgodnienia projektu, uzasadniając to "znaczną ingerencją w zabytkową substancję zabytku". Inwestor odwołał się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który uchylił decyzję konserwatora i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Po rezygnacji spółki McDonald’s z uruchomienia lokalu w pawilonie, w 2022 roku jego właściciel uzyskał decyzję o warunkach zabudowy dopuszczającą rozbudowę, przebudowę i remont budynku. Do tej pory w budynku nic się nie dzieje i zabytkowy budynek marnieje w oczach.
Pawilon w rejestrze zabytków znajduje się od 2019 roku.