Mieszkańcy Łomianek mają dość. Zapowiadają protest na granicy z Warszawą

2025-12-08 16:45

Mieszkańcy Łomianek mają dość stania w gigantycznych korkach na wjeździe do Warszawy. W połowie grudnia chcą więc na znak protestu zablokować drogę krajową nr 7. Wyrażają nadzieję, że podobna akcja skłoni władze stolicy do refleksji.

korek

i

Autor: ARTUR HOJNY / SUPER EXPRESS

Mieszkańcy Łomianek zapowiadają protest

Czy wkrótce dojdzie do prawdziwego paraliżu na wylotówce z Warszawy w stronę Gdańska? Nie jest to wykluczone, gdyż mieszkańcy Łomianek zapowiedzieli blokadę drogi krajowej nr 7. Mają dość stania w korkach, które - ich zdaniem - są sztucznie generowane przez złe ustawienie świateł.

O szczegółach planowanej manifestacji z jej organizatorem, radnym Piotrem Rusieckim rozmawiał reporter Radia ESKA. Jak podkreślił samorządowiec, problem z wyjazdem z Łomianek do Warszawy nie jest kwestią nową - kłopoty ciągną się od lat. - Ostatnio się dowiedzieliśmy, że Warszawa ustawiła światła na ul. Pułkowej, na skrzyżowaniu z ul. Wóycickiego w 2010 r. i nie zmieniła do dzisiaj, czyli mamy już 15 lat, kiedy ta gehenna wyjazdu z Łomianek się coraz bardziej pogłębia. Czarę goryczy przelała akcja "Trzeźwy poranek", kiedy jeden pas w zasadzie zablokowano, policja zatrzymywała kierowców, sprawdzała trzeźwość. To był taki dzień, kiedy z Łomianek wyjeżdżało się półtorej godziny - przekazał Rusiecki.

- To spowodowało reakcję mieszkańców, którzy zorganizowali petycję, później zorganizowali się również w mediach, było dużo transmisji. Sprawa za chwilę ucichła, a korki nie, korki dalej trwają. Zaczęliśmy interesować się właśnie tymi cyklami świateł. Okazało się, że najpierw ZDM, a w zasadzie inżynier ruchu, który odpowiada za to, odpisywał nam, że długość świateł na ul. Pułkowej to jest 82 sekundy dla naszego kierunku Gdańsk - Warszawa. Po opublikowaniu tej informacji oburzeni mieszkańcy codziennie zaczęli badać długość świateł i okazało się jednak, że ZDM się po siedmiu godzinach awantury w internecie wycofał z tego i przysłał nam korektę. Stwierdził, że te światła trwają 62 sekundy i w zasadzie to są zależne od ul. Wóycickiego, czyli jeżeli tam się pojawia jeden samochód, to od razu się te światła wyłączają dla drogi krajowej i wjeżdża droga lokalna. To powoduje paraliż, dlatego też mieszkańcy jeszcze bardziej się zdenerwowali [...] i zaczęli nawoływać do protestu - dodał. 

"Nie możemy czekać"

Radny podkreślił także, iż "dalej tak się żyć nie da". - Nie możemy czekać na buspas, który będzie za cztery - pięć lat, nie możemy czekać na S7, która będzie za pięć - sześć, a może siedem lat, nie możemy czekać na inne inwestycje, bo one są długookresowe, a przez te pięć lat jakoś musimy żyć, jakoś chcemy żyć. Tym bardziej, że jest to droga krajowa, tutaj zbiegają się wszystkie drogi z Gdańska, z Gdyni, z Sopotu, z Olsztyna, z Torunia, z Bydgoszczy, ze Szczecina, z wielkich miast. Mało tego, to jest droga międzynarodowa, łącząca Chyżne z Gdańskiem czy z Gdynią. No i to chyba nie bardzo, jeżeli te świata są ustawione mniej więcej dzisiaj 50 na 50, czyli 50 dla ul. Pułkowej, drogi krajowej i 50 dla ul. Wóycickiego - jednak jest to droga miejska, lokalna, stąd też pod presją mieszkańców zrobiliśmy ankietę. Okazało się, że mieszkańcy w 90 proc. w tej ankiecie poparli protest - wyjaśnił.

Rusiecki dodał również, że władze Łomianek podejmowały próby dialogu ze stroną warszawską, ale kończyły się one niepowodzeniem. - Przygotowujemy się na 19 grudnia na akcję protestacyjną. To ma dotrzeć do Warszawy, do decydentów, do urzędników. [...] Protest zaplanowany jest w godz. 15:00-17:00 na granicy Łomianek z Warszawą, w naszej miejscowości Buraków, czy Buraków-Wrzosów, jak to niektórzy nazywają, na przejściu dla pieszych. Będziemy przychodzili zgodnie z regułami, zgodnie z przepisami, włączali zielone światło dla pieszych. Takie też jest hasło protestu, mieszkańcy je na spotkaniu wymyślili: "Zielone światło dla Łomianek" - przekazał.

Czytaj również: "Ostatnie dni były wręcz katastrofalne". Burmistrz Łomianek chce rozmów z Trzaskowskim

Współpraca: Piotr Durys / Radio ESKA

Zabytkowa kamienica przy ul. Targowej 62 - zobacz zdjęcia:

Kościół w Warszawie jak Muzeum Sztuki Nowoczesnej. To najbardziej stylowa kaplica w stolicy?
Warszawa Radio ESKA Google News
Pocztówka z podróży
Mikrowyprawy z Warszawy