Nie tylko Rembertów. Kolejna dzielnica Warszawy nie chce nocnej prohibicji

2025-08-21 21:41

Rada Warszawy zadecydowała, by dwa projekty uchwał dotyczące wprowadzenia w stolicy nocnej prohibicji przekazać do zaopiniowania dzielnicom. W czwartek, 21 sierpnia radni Ursusa ocenili pomysł negatywnie. Dzień wcześniej taką samą decyzję podjęli radni Rembertowa.

sklep

i

Autor: MARCIN WZIONTEK / SUPER EXPRESS

Ursus nie chce nocnej prohibicji

Podczas głosowania przeciw wprowadzeniu nocnej prohibicji było 12 radnych, a za 6. Projekt wprowadzenia prohibicji od godz. 22:00 dzielnicowa komisja sportu i spraw społecznych zaopiniowała negatywnie, natomiast od godz. 23:00 - komisja nie podjęła decyzji, głosy rozłożyły się po 6.

Czytaj również: Rembertów nie chce nocnej prohibicji. "Nie ma potrzeby"

Głosowanie poprzedzone było dyskusją, podczas której radny Karol Bąkowski zwrócił uwagę, że Polacy są w czołówce w spożyciu alkoholu w Europie. - Konsekwencją przyjęcia projektu uchwały jednej bądź drugiej jest realna zmiana dla sąsiadów. Będzie spokojniej, bezpieczniej, a nasi sąsiedzi będą zdrowsi, bo nie będą uzależnieni - powiedział.

Z kolei radny Grzegorz Puchalski zwrócił uwagę na skargi mieszkańców osiedla Niedźwiadek na sklepy nocne i klientów, którzy zakłócają porządek i ciszę nocną. Głos zabrała też mieszkanka osiedla, która potwierdziła niebezpieczne sytuacje, z którymi spotkała się w okolicy sklepu z alkoholem zlokalizowanym przy przystanku przy ulicy Keniga - interwencje policji, łamanie ciszy nocnej czy pobicia.

Radny Piotr Pełka zaznaczył, że według niego sprawa problemu alkoholizmu to nie jest sprawa ograniczenia sprzedaży alkoholu, tylko kwestia pomocy systemu, bo dla chcącego zaopatrzyć się w alkohol godzina nie stanowi problemu. - Ten, kto sprzedaje, nie jest winny. Problem jest w tych, co nadużywają alkoholu. Tu trzeba postawić na profilaktykę leczenia uzależnień. Wypracujemy rozwiązanie będące kompromisem. Boję się, że nasze działanie mogą spowodować odwrotny skutek - podkreślił.

Jak zaznaczył burmistrz Ursusa Bogdan Olesiński, nie ma takich danych, które świadczyłyby, że ograniczenie godzin sprzedaży alkoholu ma wpływ na ograniczenie liczby leczących się na alkoholizm. - Pomimo kompletnej dostępności ta liczba maleje dzięki pomocy ośrodków zajmujących się profilaktyką i walką z uzależnieniami. Tylko zwiększenie środków na profilaktykę pozwoli nam ograniczyć liczbę osób, które wybierają złą drogę. Tylko profilaktyka i edukacja, na to trzeba postawić - podkreślił.

Dwa pomysły na nocną prohibicję w Warszawie

Dzielnicowi radni przyjrzeli się dwóm projektom wprowadzającym nocne ograniczenie sprzedaży alkoholu. Jeden z nich przygotował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a drugi radni klubu Lewica, Miasto Jest Nasze.

Klub Lewica i Miasto Jest Nasze przygotował projekt uchwały wprowadzającej nocną prohibicję, która miałaby obowiązywać w całym mieście w godz. 22:00-6:00. Ograniczenie sprzedaży objęłoby sklepy i stacje benzynowe. Nocna prohibicja nie obowiązywałaby w restauracjach, barach, pubach itp. Gdyby radni przyjęli uchwałę, weszłaby w życie po upływie 14 dni od jej opublikowania w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego i publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Stołecznego Warszawy.

Podobny projekt uchwały przedstawił również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W jego projekcie prohibicja obowiązywałaby w godz. 23:00-6:00. Miałaby trzymiesięczny okres karencji.

"Czyste Wakacje 2025" - akcja policji - zobacz zdjęcia:

Nowa kładka nad Wisłą w Warszawie. Tylko dla rowerzystów i pieszych
Warszawa Radio ESKA Google News
SuperZdrowi
Coraz młodsi Polacy sięgają po ALKOHOL. Kampania Zero Procent Prawdy - Fundacji GrowSPACE. SuperZdrowi