Niedawno wyszedł na wolność. "Słowik" zatrzymany w warszawskim hotelu

"Słowik", "Pieprzu" i "Cycek" zatrzymani w hotelu w Warszawie

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadzoruje postępowanie przygotowawcze przeciwko Andrzejowi Z. ps. »Słowik«, Michałowi D. ps. »Pieprzu« oraz Krzysztofowi Cz. ps. »Cycek« podejrzanym o usiłowanie dokonania wymuszenia rozbójniczego w łącznej kwocie 100 000 zł na szkodę obywatela polskiego" - przekazali w czwartkowym komunikacie przedstawiciele Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak dodali, wymienieni mężczyźni zostali zatrzymani w poniedziałek, 18 sierpnia "podczas kontrolowanego przekazania pieniędzy w związku z ustaleniami poczynionymi przez funkcjonariuszy policji w ramach czynności operacyjnych" w warszawskim hotelu. Jak podają media, chodzi o jeden z obiektów w samym centrum stolicy.

Podejrzani trafią na trzy miesiące do aresztu

Prokuratura poinformowała, że mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu. Nie zdecydowali się również na złożenie wyjaśnień. "Postanowieniem z dnia 20 sierpnia 2025 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie uwzględnił wniosek prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie i zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy" - dodano w komunikacie.

Jak przypomniał PAP, "Słowik" niedawno, a dokładnie w marcu opuścił areszt. Teraz znów trafił za kraty.

Policja o poniedziałkowej akcji

Komunikat w sprawie wydali już również przedstawiciele Komendy Stołecznej Policji. W poniedziałkowej akcji uczestniczyli mundurowi z Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw oraz Centralnego Pododdziału Kontrterrostycznego "BOA".

"Warszawski przedsiębiorca został zastraszony przez mężczyzn, którzy zażądali od niego zwrotu pieniędzy za rzekomy dług ciążący na partnerze biznesowym pokrzywdzonego" - poinformowali funkcjonariusze, dodając, że "Słowik", "Pieprzu" oraz "Cycek" zostali zatrzymani na gorącym uczynku w hotelowej restauracji. Policjanci podkreślili też, iż podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.