Fenomenalna zbiórka dla okradzionego Powstańca! Zebrana kwota jest ogromna!

Zbiórka dla powstańca przerosła wszystkie oczekiwania! Ile zebrano?

Takiego efektu zbiórki chyba nikt się nie spodziewał. A wesprzeć poszkodowanego Powstańca z warszawskiej Woli można cały czas! 92-letni Janusz Badura - pseudonim Jastrząb - został okradziony z oszczędności na leczenie siebie i siostry. Stracił w sumie 23 tys. złotych. Po czym w ciągu trzech dni prowadzenia zbiórki odzyskał stracone pieniądze. Lekarze zasypali Powstańca propozycjami darmowych zabiegów, a na koncie Stowarzyszenia Monopol Warszawski, które zorganizowało zbiórkę, jest prawie 70 tys. złotych nadwyżki. Teraz pan Janusz czeka na refundowany ze zrzutki zabieg okulistyczny, założenie sztucznej szczęki, a wkrótce też operację zaćmy.

- Zebraliśmy prawie 90 tys. złotych. Zwrócimy panu Januszowi pieniądze, które stracił. Opłacimy też zabiegi. Resztę prosił przekazać kolegom powstańcom. Tak zrobimy. Chcemy ufundować im obiady w święta i wolne ustawowo dni do końca roku. Zakupimy też lekarstwa i podstawowe pakiety opieki medycznej. Zbiórka dla pana Janusza przerosła wszystkie oczekiwania. Zebraliśmy czterokrotnie wyższą kwotę niż zakładaliśmy - mówi Janusz Owsiany, prezes stowarzyszenia Monopol Warszawski.

Policja szuka złodzieja, który okradł powstańca

Policja wciąż szuka sprawcy kradzieży, do której doszło 23 maja. Na stronie wolskiej komendy opublikowano wizerunek podejrzanego. Policjanci zabezpieczyli monitoring, na którym utrwalił się wizerunek mężczyzny mogącego mieć związek z tą sprawą. Jeżeli ktoś rozpoznaje mężczyznę na publikowanym zdjęciu prosimy o kontakt z jednostką Policji przy ul. Żytniej 36 tel. 47 723 94 50,47 723 94 29, na numer 112 lub pisząc na adres e-mail: [email protected]

Przypomnijmy, powstaniec wpuścił do domu obcego mężczyznę, który prosił go o pieniądze na paliwo. 92-latek chciał mu dać 20 złotych ze swojej skrzynki z oszczędnościami, a kiedy wszedł z nim do swojego domu - stracił świadomość. Prawdopodobnie pod wpływem użytego przez złodzieja gazu. Wtedy - według policji - miało właśnie dojść do kradzieży. Pieniądze udało się odzyskać w trzy dni dzięki zbiórce.

Czytaj także: "Tramwaj ma pierwszeństwo". Kto umieścił napisy na pl. Zbawiciela?

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!