Opłaty w prywatnych żłobkach pójdą w górę?
O planowanym przez wiele prywatnych placówek wzroście opłat poinformował serwis Business Insider. Redakcja wspomniała o podwyżkach o nawet 50 proc., które miałyby być związane z wprowadzeniem tzw. babciowego. Z pytaniem do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o to, czy tego rodzaju działania są w ogóle legalne, zwróciła się Interia Biznes.
Jak się okazuje, przy tworzeniu przepisów przewidziano, że niektórzy przedsiębiorcy mogą wprowadzać podobne zmiany po wejściu w życie ustawy o tzw. babciowym. Dlatego też, jak przekazał resort, w jej treści zawarto specjalny mechanizm.
"Mechanizmem tym jest, określony w art. 15 ust. 4 i art. 84 ww. ustawy, próg maksymalnego kosztu pobytu dziecka w placówce, którego przekroczenie wykluczy daną instytucję opieki lub dziennego opiekuna z procesu przyznawania świadczenia Aktywnie w żłobku" - przekazało ministerstwo wspomnianej redakcji.
Od 1 października 2024 r. do 31 marca 2025 r. limit ten wyniesie 2200 zł. Później ma się zmieniać. Resort chce, aby proponowane dopłaty zwiększyły konkurencyjność ofert poszczególnych placówek.
"Uwzględniając wysokość świadczenia Aktywnie w żłobku przy ustaleniu opłaty żłobkowej na maksymalnym poziomie 2200 zł miesięcznie, rodzic de facto będzie płacił za pobyt dziecka w placówce nie więcej niż 700 zł miesięcznie lub 300 zł miesięcznie w przypadku niepełnosprawnego dziecka" - przekazali Interii Biznes przedstawiciele ministerstwa.
W tych dzielnicach Warszawy oddawanych jest najwięcej nowych mieszkań:
