Problem ze szczurami na Pradze-Południe
Szczury na Gocławiu były widywane już od wielu lat. Pomimo akcji deratyzacyjnych gryzonie nadal straszą mieszkańców. Jak podaje Super Express „Gryzonie są wszędzie. Siedzą w śmietnikach, biegają po chodnikach i piwnicach, a nawet wchodzą do samochodów i przegryzają przewody.”
W miastach szczury czują się wyśmienicie. Ich ulubionymi miejscami są zazwyczaj śmietniki i ich okolice. To właśnie tam głodne gryzonie szukają pożywienia. Obecność szczurów przy zbiornikach wodnych to też „norma”. Zarośla rosnące na krawędziach stawów stanowią idealną kryjówkę dla gryzoni. "Szczurzy problem" na Pradze-Południe nie jest niczym nowym. Poprosiliśmy o opinię w sprawie plagi szczurów przedstawicieli dzielnicy.
„Na wszystkich terenach zarządzanych przez dzielnicę i gdzie stwierdzono obecność szczurów (jak np. okolice altan śmietnikowych) deratyzacja przeprowadzana jest regularnie – zazwyczaj dwa razy do roku. Wykonywana była ona ostatnio na przełomie października/listopada 2022 r., a teraz planujemy przeprowadzenie kolejnej deratyzacji na przełomie kwietnia/maja.” - napisał Michał Szweycer z Dzielnicy Praga-Południe
Informacja o planowanej wkrótce deratyzacji na pewno ucieszy mieszkańców, którzy zmagają się z tym problemem. W wielu dzielnicach mieszkańcy bardzo chwalą sobie obecność kotów miejskich, których zapach i drapieżna natura w naturalny sposób ogranicza liczebność tych gryzoni.