"Policjanci z wydziału kryminalnego w wyniku pracy operacyjnej uzyskali informację, że w lokalu w dzielnicy może dochodzić do handlu narkotykami" - powiedziała PAP komisarz Marta Sulowska.
Już przed mieszkaniem kryminalni zauważyli mężczyznę, który na ich widok zachowywał się nerwowo. Okazało się, że ma on klucze do lokalu, którym interesowała się policja. W mieszkaniu przebywała 39-letnia kobieta. W pokoju na stoliku leżały dwie wagi elektroniczne oraz torebka strunowa z 16 zawiniątkami folii aluminiowej z białym proszkiem oraz pojemnik z białym proszkiem i susz roślinny - przekazała policjantka.
W trakcie przeszukania policjanci znaleźli w szafce przy drzwiach torbę foliową. Były w niej cztery pakiety owinięte folią spożywczą z białym proszkiem w środku. "Wszystkie substancje zostały przez policjantów zabezpieczone, kobieta została zatrzymana" - podała.
Okazało się też, że jej znajomy był poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu karnego wydanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Południe - dodała policjantka.
39-latka została przewieziona do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola. "Podejrzana usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości amfetaminy w ilości około 450 gramów i marihuany w ilości niemalże 50 gramów" - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanej trzymiesięczny areszt. Za zarzucany jej czyn może grozić do 10 lat więzienia.