Po pięciu dniach podziemnych protestów i negocjacjach z rządem udało się wypracować porozumienie. Według niego polskie kopalnie mają pracować do 2049 roku. Mimo to górnicy zdecydowali się na przyjazd do stolicy.
- Państwa członkowskie mogą przyznawać pomoc na pokrycie kosztów nadzwyczajnych wynikających z zamykania niekonkurencyjnych kopalń węgla. Z tych ostatnich można sfinansować m.in. odprawy, emerytury wyrównawcze i świadczenia socjalne dla tracących pracę – powiedziała dla "Rzeczpospolitej" Arianna Podesta, rzeczniczka KE.