Zdalne nauczanie nie zdaje egzaminu, więc nie powinni go zdawać uczniowie - tak uważają rodzice z ursynowskiej podstawówki nr 340 i domagają się odwołania egzaminu ósmoklasisty oraz matur w tym i przyszłym roku. Napisali w tej sprawę petycję do ministra edukacji i nauki. Przewodniczący rady rodziców Robert Wojciechowski mówi, że uczniowie nie mieli możliwości udziału w zajęciach wyrównawczych.
- Wielu nauczycieli nie ma umiejętności uczenia na odległość, uczyli się w ciągu ostatniego roku. Jak zrobiliśmy walidację po siódmej klasie, okazało się, że wyniki nie są najlepsze i nie ma kiedy tego nadrobić - mówi.
Czytaj także: Na Pradze pojawią się dwa nowe pomniki. Aktywiści pytają czy nie ma ważniejszych inwestycji
Domagają się odwołania matur i egzaminu ósmoklasisty. Jest odpowiedź ministra
Według Wojciechowskiego przy rekrutacji do szkół średnich i uczelni mogłyby być brane pod uwagę średnie oceny z przedmiotów. Z tymi argumentami nie zgadza się minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
- Już 16 grudnia ograniczyliśmy wymogi egzaminacyjne i wprowadziliśmy możliwość konsultacji indywidualnych i grupowych. Natomiast bazowanie na średniej ocen jest absolutnie niemiarodajne w kontekście rekrutacji do szkół - mówi i przypomina, że gdy egzaminu na koniec podstawówki nie było, szkoły średnie prowadziły egzaminy wstępne.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!