Dlaczego uruchomienie reaktora trwało tak długo? - Państwowy Dozór Jądrowy zakwestionował strefy wyłączenia związane z sytuacjami awaryjnymi w reaktorze. To nas zmusiło do przeprowadzenia dodatkowych analiz bezpieczeństwa i proces niestety się wydłużył o kolejne miesiące - wyjaśnił w rozmowie z Radiem ESKA wicedyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych Grzegorz Krzysztoszek.
"Maria" służy do produkcji radioizotopu - molibden-99 - używanego w medycynie nuklearnej. Wznowienie pracy reaktora "Maria" zaplanowano na początek przyszłego tygodnia. Więcej na temat reaktora piszemy w tym artykule.
Narodowe Centrum Badań Jądrowych podkreśliło w piątek, że zgoda na eksploatację reaktora badawczego MARIA została wydana bezterminowo i umożliwia kontynuację pracy reaktora.
Reaktor "Maria"
Reaktor "Maria" ma istotne znaczenie dla produkcji niektórych leków izotopowych przeznaczonych do walki z nowotworami.
Jak podaje Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), "Maria" to jedyny w Polsce działający reaktor jądrowy. Ma moc 30 MW. Jego budowę rozpoczęto w czerwcu 1970 r., a uruchomiony został w grudniu 1974 r., w ówczesnym Instytucie Badań Jądrowych (IBJ). Według NCBJ reaktor był znaczącym światowym wytwórcą jodu-131 stosowanego w diagnozowaniu i leczeniu chorób tarczycy. Praca reaktora pokrywała 100 proc. polskiego zapotrzebowania na tę substancję. MARIA zaspokajała też około 10–20 proc. globalnego zapotrzebowania na molibden-99, który jest stosowany w diagnostyce i terapii onkologicznej.
PAA informowała PAP pod koniec lipca br., że NCBJ przekazywało jej regularnie wyjaśnienia, które były poddawane analizie merytorycznej przez pracowników Agencji pod kątem spełnienia przez reaktor "Maria" wymagań bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej.
„Ostatnie zastrzeżenia dotyczyły głównie klasyfikacji bezpieczeństwa systemów, elementów konstrukcji i wyposażenia reaktora i są na końcowym etapie weryfikacji w PAA” – przekazała Agencja. Zwróciła uwagę, że do wydania zezwolenia na działalność obiektu jądrowego, czyli takiego obiektu, jakim jest reaktor "Maria", potrzebne jest ponadto przekazanie do PAA Zakładowego Planu Postępowania Awaryjnego, który wnioskodawca musi uzgodnić z wojewodą, komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej oraz komendantem wojewódzkim Policji”.
Prezes PAA ma sześć miesięcy na wydanie decyzji, licząc od dnia wpłynięcia do PAA kompletnego wniosku. Bieg tego terminu jest wstrzymywany, jeśli np. dozór jądrowy wzywa do uzupełnień czy wyjaśnień.
Źródło: Radio ESKA, PAP