Google Street View po warszawsku, czyli nowy pomysł ratusza
W sobotę 8 lutego rozpoczęła się wielka operacja fotografowania wszystkich ulic w Warszawie. Specjalny pojazd z kamerami i skanerem na dachu przemierzy dystans wszystkich 800 kilometrów ulic w mieście. W jakim celu?
Zarząd Dróg Miejskich chce dysponować własną, niezwykle dokładną mapą warszawskich ulic, która pomoże nie tylko lepiej planować przyszłe inwestycje w mieście, ale także diagnozować bieżące problemy.
Laserowy skaning 3D obejmie jezdnię i przylegający do niej teren (do 21 metrów), tworząc niezwykłą, trójwymiarową mapę stolicy Polski z dokładnością sięgającą 10 centymetrów. Urzędnicy nadali jej roboczą nazwę ZDMView.
ZDMView - nowa mapa lepsza od narzędzia Google
Nowa warszawska ortofotomapa ma być lepsza od Google Street View pod kątem jakości wykonanych zdjęć, ale też mniejszą odległością pomiędzy poszczególnymi fotografiami (w GSV często jeden kard dzieli od drugiego znaczny dystans, przez co nie każde miejsce jest dobrze widoczne).
Dodatkowo system komputerowy analizujący wykonane zdjęcia automatycznie wykryje oznaczenia drogowe, sygnalizację świetlną, a nawet reklamy ustawione przy drodze (w tym te stojące nielegalnie).
Jak podkreśla ZDM, fotomapa to pionierskie zadanie, którego do tej pory nie realizowało żadne polskie miasto i prawdopodobnie żadne w Europie. Skalę przedsięwzięcia obrazuje też czas przetwarzania zebranego materiału - każdorazowe przetworzenie danych zebranych z przejazdu auta-skanera przez AI zajmuje, wraz z obróbką, około 3 tygodni.
Jak zapewniają urzędnicy, miasto nie kupowało auta ani jego oprzyrządowania. Zakupiło jedynie pakiet usług u polskiej firmy Smart Factor, działającej w ramach holenderskiej spółki Cyclomedia.
Urzędnicy zwracają się ponadto z apelem o zachowanie możliwie dużego odstępu od samochodu wykonującego zdjęcia do mapy. Jest on wyraźnie oznakowany.
Proces fotografowania miejskich ulic na potrzeby nowego systemu ZDM ma potrwać do marca.
