Na pomoc zwierzętom
"W obliczu wojny stanęły również ukraińskie ogrody zoologiczne. Pracownicy dzielnie stawiają czoła przeciwnościom losu, jednak jest im coraz ciężej i bez naszego wsparcia, nie będą w stanie zapewnić odpowiedniej ochrony i opieki swoim podopiecznym. Zwracamy się zatem do wszystkich osób, którym los zwierząt nie jest obojętny o wsparcie finansowe" - napisał stołeczny ogród zoologiczny.
- Potrzebna jest karma, której w hurtowniach na Ukrainie już brakuje. W ZOO w Charkowie pracownicy zostali uwięzieni na terenie ogrodu i nie mają gdzie zrobić zakupów. Będziemy starać się dotrzeć do tych ogrodów. Więc nie tylko kupujemy karmę dla zwierząt, ale też materace, koce i jedzenie dla tych pracowników - mówi Jakub Krzemiński z Fundacja Rozwoju Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego PANDA .
Zbierający nie są w tym momencie w stanie oszacować konkretnej kwoty, ale wiedzą, że potrzebne będą ogromne pieniądze. Pozostają w stałym kontakcie z przedstawicielami ogrodów i na bieżąco weryfikują zapotrzebowanie w poszczególnych ośrodkach. "W trakcie trwającej wojny mogą zginąć gatunki, którym człowiek miał zapewnić ochronę przed zagładą. Nie pozwólmy na to! Bez naszej pomocy Ogrody nie będą w stanie realizować misji, do której zostały powołane" - napisał stołeczny ogród zoologiczny. We środę, 2. marca na koncie zbiórki było już ponad 101 tys. zł. Link do zbiórki znajdziecie tutaj.
Jakub Krzemiński zaznacza, że warszawski ogród ma doświadczenie ogrodu zoologicznego, który przetrwał wojnę.
- Teraz trzeba wyciągnąć z tego lekcję i nie zostawać obojętnym - mówi.
Trudna sytuacja ukraińskich ogrodów zoologicznych
Jak napisano na portalu, gdzie założona jest zrzutka, w najgorszej sytuacji znajduje się obecnie Feldman Ecopark w obwodzie charkowskim. Na teren ogrodu spadły bomby, niszcząc infrastrukturę ogrodu zoologicznego. W wyniku odniesionych ran zginęła niestety część zwierząt.
W niezwykle trudnej sytuacji znajduje się również Kijowskie Zoo. Ogród jest zamknięty, a pracownicy pozostają przy zwierzętach przez całą dobę, by zapewnić im należytą opiekę. Aktualnie ewakuacja zwierząt nie jest możliwa.
Narodziny zwierząt pod ostrzałem
Pomimo wojny z ukraińskich ogrodów zoologicznych docierają też pozytywne informacje. Jak podało w poniedziałek łódzkie zoo, w Feldman Ecopark w Charkowie urodził się źrebak. Natomiast w sobotę w kijowskim zoo narodziły się koźlęta. "Informujemy, że kijowskie zoo przeżyło kolejną noc - wszystkie zwierzęta i pracownicy żyją i czują się dobrze. W Kijowie wprowadzono godzinę policyjną, więc kontynuujemy pracę, przestrzegając wszystkich wymogów - wszystkie karmy dla zwierząt są przygotowywane z wyprzedzeniem, pracownicy poruszają się po terenie tylko w obrębie wydziałów i tylko w strojach zoo. Nasze zwierzęta są zdrowe, otrzymują na czas opiekę i żywienie – robimy wszystko, aby zminimalizować ich stres. Opiekunowie przygotowują się na kolejną trudną noc, ale nie tracą przytomności umysłu i sumiennie wypełniają swoje obowiązki" - napisało w sobotę kijowskie zoo. "Pomimo wojny i horroru, który się dzieje, natura żyje swoim życiem - w zoo urodziły się piękne młode" - dodało.
Trwa 6. dzień agresji Rosji na Ukrainę. Rosjanie ostrzeliwują Charków. W wyniku działań wojennych zagrożone są także zwierzęta zarówno domowe, hodowlane jak i dzikie.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!