![Majówka 2024. Jak 1, 2 i 3 maja będą kursowały autobusy, tramwaje oraz metro w Warszawie? [Zmiany w rozkładzie]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-ZYT3-rsD7-1tAD_autobus-300x250.jpg)
Od 12 lat ani razu nie uciekł ze szkoły. Nie chodzi jednak o żadnego ucznia, a o psa, który zamieszkuje mury Liceum Ogólnokształcącego nr 63 w Warszawie. Rannego Maksia do szkoły przyprowadziła jedna z nauczycielek, a społeczność szkolna się nim zaopiekowała
- Maksio był skatowany przez byłego właściciela za to, że zamiast pilnować gospodarstwa, pilnował dzieci. I ówczesny pan dyrektor wyraził zgodę, by Maksio został w szkole. To jest idealny pies dla każdego - mówi pani Ania, pracownica sekretariatu.
- Maks wie, gdzie są smakołyki. Sam sobie otwiera drzwi. Wchodzi do gabinetu dyrektora. Gabinet dyrektora nie jest jedynym miejscem. Nie patrzy, czy jest lekcja, rada pedagogiczna, przerwa. Czuje się tu naprawdę świetnie. A mu mamy coś w rodzaju dogoterapii. To bardzo ociepla wizerunek szkoły, uczy empatii i wrażliwości - mówi Anna Jurek, dyrektorka Liceum Ogólnokształcącego nr 63 w Warszawie.
Uczniowie także są zadowoleni z Maksa, bo dzięki niemu atmosfera w szkole jest bardziej domowa.
- Super, czujemy się przez to jak w domu. Przecież u nas w domu też są zwierzęta. W ogóle nam Maks nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - mówi uczeń.
Czytaj także: Misie wrócą na wybieg dla niedźwiedzi? Dołączą do nich m.in. Kubuś Puchatek i Gumisie
