- Dostajemy w tej sprawie sygnały z całej Polski - mówi Cezary Tomczyk. - Sygnały o tym, że w wielu miejscach ludzie zostali odesłani z kwitkiem z komisji wyborczych, że w wielu miejscach na kartach nie było pieczęci ale największy problem jest za granicą. Kilkaset tysięcy polskich obywateli zostało pozbawionych prawa do głosowania.
Jak tłumaczy Cezary Tomczyk, to wszystko są sprawy, które muszą zostać rozstrzygnięte. Jak zapowiada, komitet wyborczy Rafała Trzaskowskie też przygotuje swój protest wyborczy. Jego szczegóły na razie nie są jednak ujawniane.
Protesty przyjmowane są wyłącznie na piśmie. Złożyć może go każdy wyborca. W Sądzie Najwyższym utworzono specjalne stanowisko do przyjmowania protestów wyborczych.