Wziął wiatrówkę, bo sąsiad nie kosił trawy i go wyzywał. Skończyło się ostrzelaniem drzwi

Ostrzelał drzwi sąsiada, bo byli pokłóceni

Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek, 22 stycznia. Wszystko wskazuje na to, że konflikt między sąsiadami osiągnął wówczas apogeum.

- 71-letni mężczyzna, jak sam stwierdził, ostrzelał drzwi sąsiada, ponieważ "tamten go wyzywał i przez całe lato oraz jesień nie kosił trawy ani nie zagrabiał liści" - przekazała mł. asp. Weronika Wujek z KPP w Łosicach.

Co ciekawe, same kłótnie między mężczyznami miały trwać od dłuższego czasu. Policjanci wskazali, iż zgodnie z ich ustaleniami "nie był to pierwszy taki incydent". Ten może jednak skończyć się karą grzywny czy nawet pozbawienia wolności dla sprawcy.

- Pamiętajmy, że nawet w sytuacji konfliktów sąsiedzkich legalne środki powinny być priorytetem. Agresywne reakcje jednego sąsiada na zachowanie drugiego mogą skutkować poważnymi konsekwencjami prawno-karnymi - zaznaczyła Wujek.

Nowy autobus na testach w Warszawie - zobacz zdjęcia: