Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa

i

Autor: SEBASTIAN WIELECHOWSKI / SUPER EXPRESS / EAST NEWS

Z Warszawy

Zarzuty dla byłego ministra rolnictwa. Chodzi m.in. o przekroczenie uprawnień

2025-03-19 10:21

Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła zarzuty byłemu ministrowi rolnictwa Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu. Polityk jest podejrzany o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w związku z doprowadzeniem do udzielania gwarancji bankowych wbrew przepisom. Jan Krzysztof Ardanowski nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Były minister rolnictwa z zarzutami

W środę, 19 marca rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Warszawie prok. Mateusz Martyniuk poinformował o postawieniu zarzutów byłemu ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu. Polityk usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w okresie od września 2018 roku do lipca 2019 roku oraz w okresie od 1 sierpnia 2019 roku do 30 sierpnia 2019 roku. W tej sprawie chodzi m.in. o udzielenie przez niego gwarancji bankowej i kredytowej kilku spółkom.

Jan Krzysztof Ardanowski nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Śledztwo w tej sprawie jest wielowątkowe. Prokuratura postawiła zarzuty łącznie ponad 60 osobom, w tym członkom zarządu i pracownikom firm, które miały udzielone gwarancje bankowe niezgodnie z prawem. Podejrzanym w tej sprawie jest również Tadeusz R., sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 2018-2019 i Prezes Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek. Usłyszał on takie same zarzuty jak Jan Krzysztof Ardanowski.

O co podejrzany jest Jan Krzysztof Ardanowski?

Były minister rolnictwa jest podejrzany o działanie w porozumieniu z pełniącymi obowiązki Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Piotrem S., a następnie Grzegorzem P., a także z sekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Tadeuszem R. Według prokuratury Ardanowski wiedział o słabej kondycji finansowej firmy Eskimos S.A. oraz o poziomie jej zadłużenia, a mimo to udzielił jej gwarancji kredytowej w wysokości 20 milionów złotych. Środki miały stanowić zabezpieczenie dla spółki przy wzięciu kredytu do 100 milionów złotych.

Firma Eskimos S.A. miała podjąć się skupu 500 tys. ton jabłek przemysłowych po cenie nie niższej niż 25 groszy za kilogram. W tym celu gwarancji udzielił jej Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Z tego tytułu KOWR poniósł szkodę w wysokości 40 milionów złotych.

Drugi zarzut dotyczy podobnego działania z p.o. dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i z sekretarzem stanu w resorcie rolnictwa. Podejrzany, znając złą kondycję finansową Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek, umożliwił zawarcie umowy o udzielenie przez KOWR gwarancji kredytowej do 30 milionów złotych. Bielmlek nie wywiązał się z umowy bankowej, wobec czego Jan Krzysztof Ardanowski jest podejrzany o działanie na szkodę interesu publicznego.

"Ocena zgromadzonego w sprawie obszernego materiału dowodowego, w tym zabezpieczonej dokumentacji KOWR i Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dokumentacji bankowej, opinii biegłych z zakresu informatyki i teleinformatyki, osobowych źródeł dowodowych, dostarcza podstawy do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego wskazanych dwóch przestępstw" - wskazała Prokuratura Regionalna w Warszawie. Przypomnijmy, że w lutym tego roku Sejm uchylił immunitet posłowi Ardanowskiemu. Już wtedy określał zarzuty wobec niego jako "krzywdzące" oraz stwierdził, że Skarb Państwa nie poniósł strat przez jego działania.

Jarosław Kaczyński o śmierci Barbary Skrzypek. „Nie zostawimy tej sprawy”:

M. KOŁODZIEJCZAK: ZWOLNIŁBYM 1/3 PRACOWNIKÓW MINISTERSTWA. POTRZEBNE OSTRE CIĘCIE